MŚ 2018. Byli w cieniu siatkarzy, ale też są mistrzami!

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Wszyscy dobrze znają nazwiska czternastu zawodników, którzy wywalczyli mistrzostwo świata, a także trenera Vitala Heynena. Szkoleniowiec skompletował wokół siebie sztab, który znakomicie się uzupełniał.

1
/ 7

Michał Gogol - asystent trenera

Jego największym atutem jest fakt, że ma za sobą duże doświadczenie jako statystyk. W tym, co robił, był znakomity. Świetnie czuł i rozumiał, co dzieje się na boisku, dlatego został dostrzeżony przez Vitala Heynena. Belg widział go w swojej kadrze jeszcze zanim zdążył z nim porozmawiać.

Gogol aktualnie jest pierwszym szkoleniowcem Stoczni Szczecin, wcześniej pracował między innymi w Asseco Resovii Rzeszów, ale miał już także okazję do współpracy z kadrą.

2
/ 7

Sebastian Pawlik - asystent trenera

Talizman. Wraz z kadetami i juniorami sięgał po złote medale mistrzostw świata, przyszedł czas na seniorów i powtórzył ten rezultat. Tym samym razem z Bartoszem Kwolkiem i Jakubem Kochanowskim jest potrójnym mistrzem świata. W kadrach młodzieżowych był trenerem w duecie z Maciejem Zendełem, natomiast u Vitala Heynena pełnił funkcję asystenta, uzupełniając się z Michałem Gogolem.

ZOBACZ WIDEO Artur Szalpuk żartuje po zdobyciu złota: Nie wiem, co dalej z moją reprezentacyjną karierą...

3
/ 7

Robert Kaźmierczak - statystyk

Władca wszelkiego rodzaju cyferek. To on dbał o rozszyfrowywanie rywali, zapisywanie meczów za pomocą liczb i dostarczanie ich pozostałym członkom sztabu szkoleniowego. W trakcie spotkania jego analizy na bieżąco spływały na tablet Vitala Heynena, z którym Belg się nie rozstawał.

Kaźmierczak i Heynen znakomicie się znają, pracowali ze sobą w klubie z Bydgoszczy, a w poprzednim sezonie również w reprezentacji Belgii podczas Mistrzostw Europy 2017. Trener ściągnął polskiego statystyka do swojej kadry, wiedząc, że nikt nie przeanalizuje przeciwników lepiej od niego.

4
/ 7

Tomasz Pieczko - fizjoterapeuta

Po medal mistrzostw świata sięgał już cztery lata temu (podobnie zresztą jak Robert Kaźmierczak), więc znał ten smak. Dbał o odnowę i dobrą kondycję fizyczną zawodników, żeby mimo trudów turnieju, zawsze byli gotowi do kolejnego spotkania.

A skoro fizycznie wszyscy przez całe mistrzostwa (oprócz choroby Kubiaka, która jednak miała inne podłoże) wyglądali bardzo dobrze, to ciężka praca z pewnością się opłaciła.

5
/ 7

Jan Sokal - lekarz 

Lekarzem w polskiej kadrze jest od wielu lat, był nim już za kadencji Andrei Anastasiego. Jest specjalistą najwyższej klasy, nie bez przyczyny tak długo związany jest z reprezentacją. Zawsze błyskawicznie reaguje, tak było w przypadku Michała Winiarskiego w 2014 roku czy Michała Kubiaka podczas części turnieju w Warnie.

6
/ 7
Na zdjęciu: Fons Vranken stoi po prawej stronie od Sebastiana Pawlika
Na zdjęciu: Fons Vranken stoi po prawej stronie od Sebastiana Pawlika

Fons Vranken - trener od przygotowania fizycznego 

Dobra forma fizyczna nie jest zasługą wyłącznie fizjoterapeutów, ale przede wszystkim planu przygotowań, dzięki któremu forma zawodników miała przyjść w odpowiednim czasie - na najważniejsze spotkania. Fons Vranken pracował z Vitalem Heynenem jeszcze w Bydgoszczy.

7
/ 7

Wszyscy pozostali, których zabrakło na MŚ 2018

Vital Heynen nie zabrał na bułgarsko-włoską imprezę wszystkich osób, które współpracowały z kadrą przez cały okres reprezentacyjny. Nie można jednak o nich zapomnieć. Byli to: Paweł Woicki (asystent), Jakub Gniado (trener od przygotowania fizycznego), Mateusz Kowalik (fizjoterapeuta), Krzysztof Zając (lekarz), Wiesław Maroń (lekarz), Sebastian Żabierek (lekarz).

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (0)