Memoriał Wagnera 2017: rezerwowi na miarę mistrzostw Europy. Oceny Polaków po meczu z Rosją

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Na zakończenie Memoriału Huberta Jerzego Wagnera 2017 reprezentacja Polski pokonała Rosjan 3:2, choć przegrywała już 0:2. Zobacz, jakie oceny redakcja WP SportoweFakty wystawiła poszczególnym siatkarzom.

1
/ 6

Zardzewiałe rezerwy potrzebowały czasu

Trener Ferdinando De Giorgi w ramach przeglądu kadr przed mistrzostwami Europy 2017 dał szansę gry rezerwowym siatkarzom. Początek spotkania w wykonaniu Biało-Czerwonych nie był dobry, słabo spisywali się zwłaszcza w przyjęciu.

Odrodzili się dopiero w trzeciej partii, gdy szkoleniowiec reprezentacji Polski dokonał kolejnych zmian w składzie. Te okazały się być trafione, dzięki czemu gra naszych siatkarzy była o wiele lepsza. Polacy doprowadzili do tie-breaka, którego efektownie wygrali.

Bardzo dobry występ zmienników w ostatnim meczu Memoriału Huberta Jerzego Wagnera sprawił, że Ferdinando De Giorgi będzie miał spory ból głowy przy wyborze składu reprezentacji na nadchodzące mistrzostwa Europy.

2
/ 6

Rozgrywający

Nie miał łatwego zadania w tym spotkaniu, a to przez niski procent przyjęcia naszej reprezentacji. Począwszy od trzeciego seta, gdy nasza kadra poprawiła odbiór, Łomacz potrafił znaleźć liderów drużyny.

Fabian Drzyzga - zagrał zbyt krótko, by ocenić jego grę

Skala ocen: 1 - bardzo słabo, 2 - słabo, 3 - przeciętnie, 4 - dobrze, 5 - bardzo dobrze, 6 - rewelacyjnie

ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: tak kibice PSG trollują fanów Barcy. Przez Neymara

3
/ 6

Atakujący

W pierwszym secie miał tylko pojedyncze udane akcje. Zalążki dobrej gry pojawiły się w połowie drugiej partii, ale i tak jego procent w ataku był bardzo niski. Zmieniony od początku trzeciej odsłony.

Zanotował efektowne wejście na boisko, co było tylko zapowiedzią jego dalszej skutecznej gry. Sprawiał Rosjanom trudności swoją mocną zagrywką. Wniósł na boisko sporo dobrego w porównaniu do postawy Muzaja i z czasem zaczął wyrastać na bohatera meczu.

Skala ocen: 1 - bardzo słabo, 2 - słabo, 3 - przeciętnie, 4 - dobrze, 5 - bardzo dobrze, 6 - rewelacyjnie

4
/ 6

Środkowi

Trener De Giorgi zapewne liczył na jego trudną zagrywkę, ale Wiśniewski w tym elemencie zagrał bardzo słabo, biorąc pod uwagę jego możliwości. Na trzy zagrywki zepsuł dwie, po czym w drugim secie zmienił go Kochanowski.

Jego słabszym elementem jest gra w bloku, co tylko potwierdziło się w tym spotkaniu. Punktował tylko w pierwszym secie (2/2 ataki), jego występ w drugim secie był zupełnie bezowocny.

Grał odważnie, bił szybko, a dzięki temu zdobywał punkty w ataku. W trzecim secie zanotował dwa bloki, czyli więcej niż cała reprezentacja w poprzednich odsłonach. W całym meczu zdobył 10 punktów, będąc najjaśniejszym punktem naszej kadry.

Rozpoczął trzeciego seta w podstawowym składzie. W starciu z wysokimi Rosjanami wykorzystywał swój atut, czyli warunki fizyczne. Niektóre z ataków skończył wręcz z łatwością, a jego dobra gra w bloku była bardzo widoczna.

Skala ocen: 1 - bardzo słabo, 2 - słabo, 3 - przeciętnie, 4 - dobrze, 5 - bardzo dobrze, 6 - rewelacyjnie

5
/ 6

Przyjmujący

Rosjanie obrali go za główny cel zagrywki, a Szalpuk nie za dobrze radził sobie z przyjęciem. Bronił się skuteczną grą w ataku, w trzecim secie dołożył trudny serwis, a także poprawił swój odbiór - trudności w tym elemencie miał jeszcze w końcówce czwartej partii, przy zagrywce Żygałowa. W całym meczu atakował z 66-procentową skutecznością.

Również on nie najlepiej radził sobie z serwisem Rosjan, co najwyraźniej było widoczne w pierwszym secie. W ataku zagrał dobrze, kończąc 3 z 6 piłek. Od początku trzeciej odsłony został zmieniony.

W ramach przeglądu kadr, rozpoczął trzecią partię w wyjściowym składzie. Pojawił się za Buszka, a z Szalpukiem stworzył optymalną parę przyjmujących w tym meczu. W całym spotkaniu Śliwka zdobył 9 punktów, a w odbiorze zagrał dokładnie.

Skala ocen: 1 - bardzo słabo, 2 - słabo, 3 - przeciętnie, 4 - dobrze, 5 - bardzo dobrze, 6 - rewelacyjnie

6
/ 6

Libero

W obliczu absencji Pawła Zatorskiego rozpoczął spotkanie w wyjściowym składzie. Zgodnie z oczekiwaniami, wyróżniał się w obronie. W pierwszym, tak trudnym dla naszej kadry secie, był ostoją w przyjęciu. Na 29 zagrywek popełnił dwa błędy, ale w pamięci zapadną akcje, w których odbierał bardzo mocne serwisy.

Jakub Popiwczak - zagrał zbyt krótko, by ocenić jego grę

Skala ocen: 1 - bardzo słabo, 2 - słabo, 3 - przeciętnie, 4 - dobrze, 5 - bardzo dobrze, 6 - rewelacyjnie

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (7)
avatar
Patryk Yudi
16.08.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
I niestety moje przypuszczenia się potwierdziły. Jedzie Buszek/ Kurek zamiast Śliwki. Każde jedno wejście na boisko Śliwiki dawało dodatni rezultat dla zespołu. Buszek...wielki moim zdaniem lig Czytaj całość
Pietryga
15.08.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Tym razem De Giorgi miał nosa. Wytrzymał ciśnienie do końca, wygrywając cały turniej, bardzo bardzo mocno obsadzony. Po raz pierwszy biję brawo panu De Giorgi.  
avatar
Łukasz Szulowski
14.08.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
I już ludzie minusujecie. Czytanie ze zrozumieniem się kłania. Nie piszę że Kochanowski nie zagrał bardzo dobrze natomiast popełnił jednak 4 błędy własne (atak w aut i 3 zepsute zagrywki) co kw Czytaj całość
Wiesia K.
14.08.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Szkoda,że Popiwczak nie zagrał samodzielnie całego meczu albo przynajmniej dwóch setów pod rząd...  
avatar
Maciej Nawrot
14.08.2017
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
ile się mów, że Bieniek jest SŁABY!!!!1 i Kochanowski jest o wiele lepszy