Stephane Antiga rozczarował. To był najgorszy sezon w wykonaniu polskich siatkarzy od kilku lat
Bilans Antigi? Niedotrzymane obietnice i stracony sezon
Przed rozpoczęciem sezonu reprezentacyjnego Stephane Antiga zapowiadał, że priorytetem w obecnym sezonie są igrzyska olimpijskie. Występowi w Rio de Janeiro podporządkowane zostały całe przygotowania. Również start w rozgrywkach Ligi Światowej stanowił jeden z etapów budowania formy.
Związkowi działacze, podobnie jak większość dziennikarzy i kibiców, do zapowiedzi trenera podeszli z pełnym zrozumieniem, obdarzając szkoleniowca kredytem zaufania. W roku olimpijskim trudno było bowiem oczekiwać utrzymania wysokiej formy przez kilka miesięcy. Tym bardziej, mając na uwadze jak długą drogę Polacy przeszli w walce o prawo występu w Rio de Janeiro.
Przed czterema laty Andrea Anastasi wygrywając Ligę Światową dokonał rzeczy historycznej. Sukces ten odbił się Polakom czkawką na igrzyskach olimpijskich w Londynie. Sztab szkoleniowy nie zamierzał powtórzyć tego błędu i szczyt formy zaplanował dopiero podczas turnieju czterolecia. Okazało się jednak, że plan francuskiego duetu nie wypalił. Amerykanie, w najważniejszym meczu imprezy, starciu ćwierćfinałowym, obnażyli słabości Polaków. Niewykluczone, że wygrywając to spotkanie 3:0, gracze zza oceanu nie tylko odebrali Biało-Czerwonym szansę gry o medale, ale przesądzili również o losach sztabu szkoleniowego.
Decyzję w sprawie duetu trenerów Antiga-Blain, PZPS podejmie w ciągu najbliższych kilku tygodni. Bilans spotkań naszej ekipy w roku 2016 jest korzystny, jednak nie trudno oprzeć się wrażeniu, że mistrzowie świata w minionym sezonie byli w stanie wygrywać tylko pojedyncze bitwy. Wojna o najważniejsze trofeum, jakim był medal olimpijski, została przegrana. To praktycznie przekreśla szanse selekcjonera na pozostanie na swoim stanowisku.
W porównaniu z poprzednimi latami, skuteczność Stephane'a Antigi jako selekcjonera reprezentacji Polski była najsłabsza od trzech lat. W pierwszym roku pracy Polacy pod wodzą Francuza wygrali 23 z 31 spotkań (74 proc.). Rok później Biało-Czerwoni triumfowali w 22 z 31 meczów, choć należy dodać, że wówczas brali udział w turniejach Pucharu Świata i mistrzostw Europy. Skala trudności tych starć była więc bardzo wysoka. W minionym sezonie nasi gracze triumfowali tylko w 17 meczach, przegrywając 12 razy (58 proc.). Można więc pokusić się o stwierdzenie, że miniony sezon był najgorszym w trenerskiej karierze francuskiego szkoleniowca.
Bilans reprezentacji Polski w 2016 roku:
Zwycięstwa: 17
Porażki: 12
Sety: 59:53
-
Danuta Wittich Zgłoś komentarz,że musi być w reprezentacji gorszy okres, bo zawodnicy są przeciążeni, przemęczeni ,itd ! NIE ZAWSZE MOŻEMY BYĆ MISTRZAMI ! PRZESTAŃMY LAMENTOWAĆ ,bo na sukces składa się bardzo wiele czynników ! Wygórowane ambicje też nie wpływają pozytywnie na zespół, bo muszą zawsze być doskonali, a tak się nie da ,jesteśmy tylko ludzmi ze swoimi słabościami ! SPOKOJNIE ŚWIAT SIĘ NIE ZAWALIŁ DALEJ TRWA A W SPORCIE BYWAJĄ LEPSZE I GORSZE OKRESY ! GŁOWY DO GÓRY I BĄDZMY DOBREJ MYŚLI !
-
malgo Zgłoś komentarzwprowadzenie do gry nowych zawodników, chociaz niektórzy z nich to juz przegrana karta, ale kilku młodych czeka na swój czas. Jedno pozostanie w historii polskiej siatkówki: Mistrzostwo Świata!!!!!!!!!!!!!!!! Dzięki! Niestety, na razie nie widzę następców Wlazłego, Zagumnego, Winiarskiego, a bez zawodników tej klasy trudno jest wygrywać...
-
elwis76 Zgłoś komentarzregularnie serwuja?Przeciez bez tego elementu nie wygramy z klasowymi druzynami.To co robi obecna ekipa to jest porazka.Flot? Ok tylko niech on cos robi bo te w naszym wykonaniu sa tylko oddaniem punktu przeciwnikowi.Antiga mowi ze nie ma pojecia czemu tak sie dzieje ze zle serwujemy.To kto ma wiedziec?Praktycznie w naszej druzynie serwuje mocno tylko Kurek ale nie regularnie.Bez serwisu nie ma presji nie ma co za tym idzie bloku i nawet super blokujacy nic nie zrobia.Obawiam sie ze stary trener nic z tym nie zrobi bo ma swoich ulubiencow i jak jeszcze gada ze nie wie co sie dzieje z zagrywka to co my mamy myslec? Czekac na slabszy dzien przeciwnika ze moze bedzie slabiej przyjmowal?Zauwazcie ze my nie mamy jakiegos atutu zeby np odrobic stracone punkty.Bo niby jakim elementem mamy to zrobic.
-
jotwu Zgłoś komentarzwspominać,bo krew człowieka zalewa.Z każdym kolejnym meczem było gorzej.Czas przerwać ten zjazd w dolne rejony tabel.
-
Łukasz Szulowski Zgłoś komentarzmamy bardzo młody skład i żadna reprezentacja nie będzie wpuszczać jeszcze w jakiejś dłuższej perspektywie 19 latków do składu kiedy zwyczajnie na to nie zasługują jeszcze. Kiedy zawodnicy tacy jak Drzyzga Kurek, Kubiak mają wchodzić w najlepsze lata grania jak nie teraz. Oni nie potrzebują poświęcania turniejów tylko grania grania i jeszcze raz grania. Poza tym nie rozumiem gadania w stylu Antiga odkrył np Bieńka dla kadry. Antiga zwyczajnie powołał środkowego który sobie na to zasłużył doskonałym sezonem w efectorze. Piszesz hail o jakimś poświęcaniu turniejów a czy nie masz wrażenia że taki bednorz czy szalpuk i tak są w tej kadrze narazie troszke na wyrost? Niech pograją dobrze w lidze 2 sezony i wtedy można myśleć. To że po pokoleniu winiara i wlazłego mieliśmy małą dziurę pokoleniową to nie znaczy żeby teraz na siłę wciskać młodzież. Siatkarze ogólnie grają najlepiej w wieku około 30 a rozgrywający albo libero nawet trochę później potrafią łapać top. Więc może dajmy tej kadrze grać jak najwięcej bo choć mamy doskonałych juniorów nie liczmy na to ze za 4 lata wygrają nam Igrzyska. Co do Euro po PŚ można się zgodzić ale to było wypadkową tylko chorego terminarza. O ile widzę chyba jednak konieczność zatrudnienia nowego trenera, to akurat nie powinniśmy robić jakiejś afery w personaliach i "budować zespołu na Tokio". Są młode talenty- zasłużą to będą w kadrze.
-
Hail Zgłoś komentarzgrupy w turnieju granym U SIEBIE!! TOTALNA porażka, która żadne "grał Bociek" nie tłumaczy bo gral dlatego że byl lepszy od innych atakujacych a nie, że mieli kontuzję czy cokolwiek i trzeba było improwizować . Za to na Igrzyska Olimpijskie najpierw trzeba bylo awansowac i te turnieje w styczniu i maju byly w cholere wazniejsze niż jakas tam LS16, wiec po co w ogole z nią wyskakujesz? Liga Światowa 2016... A kogo ona obchodzila? Praktycznie wszystkie zespoły miały ja głęboko gdzies. Mieli ja gdzieś Polacy, mieli gdzies Rosjanie, USA. Jedynymi druzynami ktore ten turniej traktowali poważnie byla Serbia i Francja oraz po części Brazylia, która miała multum czasu na przygotowania w tym roku (oo no popatrz jak sie później zupełnie przypadkiem podium ułożyło..) Wiec liczenie jakis pojedynczych punktów w turnieju, ktory całkowicie odpuscilismy jest całkowicie z dupy i jest tylko próba dopasowania faktów do swojej koncepcji a nie na odwrót, jak to powinieneś robic. Ważniejszy był nasz wynik w kwalifikacjach styczniowych (granych całkowicie z marszu a 3 z 4 przyjmujacych borykalo sie z kontuzja, wiec wyszlo nam nieźle, ten turniej trzeba bylo po prostu przetrwać, bo formy nie było kiedy szykować) i w maju-czerwcu, który to turniej wygraliśmy. A dlaczego graliśmy na ME pierwszym składem? Innej opcji nawet nie oczekiwano i nie rozwazano właśnie dlatego, że nasz porąbany PZPS oczekuje medalu na KAŻDEJ imprezie jak to powtarzał wielokrotnie publicznie również zawodnikom. I ich nic nie obchodzi, bo jak nie ma wyników to mniej kasy. Wiec wyniki maja być a zdrowie zawodników sie nie liczy. I dopóki nie zmienią swojego podejścia nie zagoscimy na stałe na medalowych miejscach, bo trzeba sobie wyznaczać priorytety. A u nas znów pewnie za rok podczas ME, które powinny zostać poświęcone na nowe, spokojne budowanie składu patrząc przyszłosciowo na MS oraz majac w planach kolejne IO to znowu bedzie wielkie oczekiwanie ze mamy miec medal a najlepiej to złoty. Takie nacje jak USA czy Rosja potrafia poświęcić mniej ważne imprezy i potem maja z tego korzyści.
-
Boguś L. Zgłoś komentarzmundialu odstawił Blaina na bok. Pewnie w duecie poradziliby sobie dużo lepiej, a tak sodówka swoje zrobiła.
-
Gandalf.77 Zgłoś komentarzOsiągnał sukces na bazie pracy swego poprzednika a poznij juz było tylko w dół ....szkoda
-
Wiesia K. Zgłoś komentarzna grę brak...Twierdzenie ,że "grają ci w najlepszej formie" i "nie ma swoich faworytów " można między bajki włozyć. Czas na prawdziwego Trenera.