Rio 2016: Polacy zawiedli w najważniejszym momencie - oceny po meczu z USA

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Znów nie udało się reprezentacji Polski przeskoczyć fazy ćwierćfinałowej. Podopieczni Stephane'a Antigi przegrali w trzech setach z ekipą z USA.

1
/ 5

[b]

Rozgrywający[/b]:

To na pewno nie był dobry mecz polskiego rozgrywającego, choć można go trochę usprawiedliwić brakiem przyjęcia. Ale również przy dobrym przyjęciu miał problem z grą ze środkowymi i zbyt rzadko ich uruchamiał. W efekcie przez szóstą strefę zagrał bodajże dwukrotnie. Do skrzydeł piłki były często niedokładne, a nawet przy dobrym przyjęciu wysyłał swoich kolegów na podwójny blok. Zbyt dużo piłek w pierwszych dwóch setach posyłał do atakującego. Może były one kończone, ale w dłuższej perspektywie to komplikowało grę Polakom. Na plus natomiast można mu zaliczyć trudne szybujące zagrywki, które regularnie sprawiały kłopoty rywalowi.

Fabian Drzyzga - grał za krótko, bez oceny

2
/ 5

[b]

Atakujący[/b]:

Przez dwa pierwsze sety atakujący Biało-Czerwonych miał bardzo dobrą skuteczność. Często musiał sobie radzić z agresywnym amerykańskim blokiem i miał piłki sytuacyjne, a mimo to zdobywał punkty. Jednak przegrana końcówka drugiego seta najbardziej podcięła skrzydła właśnie jemu i od tego momentu był już cieniem siebie. W trzeciej partii albo zatrzymywali go rywale albo popełniał błędy, choć trzeba przyznać, że łatwych piłek nie miał zbyt wiele. Duży minus to zupełny brak zagrywki, aż pięć razy się pomylił w tym elemencie i nie stanowił zagrożenia dla przyjmujących przeciwnika.

Dawid Konarski - grał za krótko, bez oceny

ZOBACZ WIDEO Polska - USA: ofiarna obrona i piękny atak Kurka

{"id":"","title":"","signature":""}

3
/ 5

[b]

Środkowy[/b]:

Piotr Nowakowskigrał za krótko, bez oceny

Spotkanie w wyjściowym składzie rozpoczęli Bieniek i Nowakowski. Jednak ten drugi szybko opuścił boisko, gdyż przy jednym z nabiegów do ataku poślizgnął się. Później wrócił do gry, ponieważ na siatce nie zachwycał Bieniek. Żaden z naszych środkowych nie wyróżnił się in plus.

Wprawdzie Karol Kłos zdobył połowę punktów naszej drużyny w bloku (słownie: jeden), to poza jednym efektownym atakiem jego występ nie miał prawa zapaść w pamięć.

Z kolei młody Bieniek najwyraźniej nie wytrzymał presji tak ważnego spotkania igrzysk olimpijskich. Zagrywka jest jego wielkim atutem, a w tym elemencie w ogóle się nie popisał. Choć w ataku skończył 5 z 9 piłek, to zupełnie nie popisał się w bloku.

4
/ 5

[b]

Przyjmujący[/b]:

Rafał Buszekgrał za krótko, bez oceny   Dla Miki nie był to udany mecz, przyjmujący zaprezentował się zdecydowanie poniżej swoich umiejętności. Będąc w dobrej dyspozycji potrafi sprawić rywalom duże trudności w odbiorze, lecz Amerykanie nic nie robili sobie z jego serwisów. Nie musieli ich zbyt dużo przyjąć, bo z 9 zagrywek zepsuł aż cztery. Do tego w przyjęciu był najmniej pewnym punktem naszej drużyny.

Kapitan naszej kadry, Michał Kubiak, starał się pobudzać zespół do gry poprzez swoją waleczność, ale jego gra nie była zbyt skuteczna. W ataku skończył 9 z 17 piłek, popełniając trzy błędy. Niewiele lepiej było w odbiorze, tylko 4 z 15 jego przyjęć były dokładne.

Z kolei Rafał Buszek miał być ratunkiem dla naszej reprezentacji, ale Stephane Antiga za późno zdecydował się na tę zmianę.

5
/ 5

Libero:

- 2 Był to zdecydowanie najsłabszy mecz tego zawodnika w sezonie reprezentacyjnym. Popełnił aż siedem błędów w obronie oraz trzy w przyjęciu, co niezwykle rzadko mu się zdarza.

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (13)
Frydek Malinowski
20.08.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
avatar
Tadeusz Pozyrewski
18.08.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
W tym meczu zawiodla cala druzyna na czele z Antiga.Od czsu zdobycia tytulu mistrza swiata,Antiga nie wygral powaznej imprezy.Siatkarzom zycze tylko wygranych meczow.  
avatar
muminka
17.08.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
BRAWO WY Najbardziej zawiodła ZAGRYWKA bez której nie można nawet marzyc o zwycięstwie. PLUS sie kłania. jeszcze raz BRAWO wy!!!!! Kasiora za reklamy ważniejsza niż treningi.  
Yogi1962
17.08.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Obrona nie istniała, blok prawie nie istniał, atak sporadyczny, 3/4 serwów w siatkę lub poza pole - czy to była ta sama drużyna co grała z Argentyną ?  
avatar
Julia Krop
17.08.2016
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Zamiast grać na boisku, to grali w reklamach. Ćwoki.