W tym artykule dowiesz się o:
Oceny Polaków za mecz z reprezentacją Japonii w kw. do IO 2016 (w skali 1-6, ocena wyjściowa - 3):
Rozgrywający:
Grzegorz Łomacz - 5
Bardzo umiejętnie dyrygował poczynaniami reprezentacji Polski. Kiedy tylko miał dobre dogranie, Japończycy kompletnie nie radzili sobie z odczytywaniem jego intencji. Dużo wystaw kierował do środkowych, a ci z uśmiechem na ustach zamieniali je na kolejne punkty. Jego rozegrania były nie tylko zaskakujące, ale i bardzo precyzyjne.
Fabian Drzyzga - grał zbyt krótko
Skala ocen: 1 - bardzo słabo, 2 - słabo, 3 - przeciętnie, 4 - dobrze, 5 - bardzo dobrze, 6 - rewelacyjnie.
Atakujący:
Bartosz Kurek - 5
Z roli armaty wywiązał się należycie. Uprzykrzał życie rywalom nie tylko potężnymi zbiciami ze skrzydeł (9/15 - 60 procent), ale również zagrywką. A ta była w jego wydaniu różnorodna. Rozregulowywał japońską defensywę nie tylko mocnymi uderzaniami, ale również kąśliwymi "floatami". Spotkanie zakończył z dorobkiem 12 punktów.
Dawid Konarski - grał zbyt krótko
Skala ocen: 1 - bardzo słabo, 2 - słabo, 3 - przeciętnie, 4 - dobrze, 5 - bardzo dobrze, 6 - rewelacyjnie.
ZOBACZ WIDEO #dziejesienazywo. Kontrowersje wokół olimpijskich rozgrywek. "Ten system jest niesprawiedliwy"
Środkowi:
Karol Kłos - 5
Reprezentantom Japonii długo będzie się śnić przede wszystkim jego szybujący serwis. Środkowy PGE Skry Bełchatów zdobył nim bezpośrednio zaledwie jeden punkt, lecz tak naprawdę przeciwnicy kompletnie nie radzili sobie z jego przyjęciem. W całym meczu wykonał aż 17 zagrywek, popisując się szczególnie imponującą serią w połowie drugiego seta. Dobrze przesuwał się również w bloku do skrzydeł i pewnie kończył ataki (4/6 - 67 proc.).
Marcin Możdżonek - 5,5
Profesor. Jego grę w starciu z Japończykami należy pokazywać wszystkim młodym adeptom siatkówki, którzy marzą o występach na pozycji środkowego. Za nowym graczem Asseco Resovii Rzeszów mecz perfekcyjny. Mistrzowie Azji zupełnie nie mieli pomysłu na sforsowanie jego bloku (4 punkty). Ponadto 31-letni siatkarz był również jednym z pierwszych wyborów w ofensywie. Atakował 10 razy i wywalczył 9 "oczek" (90 proc.). Był najlepiej punktującym siatkarzem naszej kadry (13 pkt).
Mateusz Bieniek - grał zbyt krótko
Skala ocen: 1 - bardzo słabo, 2 - słabo, 3 - przeciętnie, 4 - dobrze, 5 - bardzo dobrze, 6 - rewelacyjnie.
Przyjmujący:
Michał Kubiak - 4
Kapitan polskiej reprezentacji nie ma za sobą perfekcyjnych zawodów, ale nie można również powiedzieć, by spisał się słabo. Długimi fragmentami miewał spore problemy z jakością przyjęcia. Niedostatki w tym aspekcie nadrabiał jednak solidną postawą w ataku, choć Grzegorz Łomacz nie korzystał z jego usług nadmiernie często (6/11 - 55 proc.). Ma pole do poprawy w zagrywce.
Mateusz Mika - 3
Rozpoczął zawody z wysokiego "c". W pierwszym secie był jednym z najlepszych graczy na boisku, lecz wraz ze startem drugiej odsłony zatracił całą swoją moc. Pogubił się w przyjęciu, a na domiar złego rywali przestały również zaskakiwać jego techniczne zagrania. Stephane Antiga dostrzegł tą obniżkę lotów i posłał do boju Rafała Buszka.
Rafał Buszek - 4
Zmienił Mateusza Mikę w połowie drugiego seta i podniósł poziom gry naszej reprezentacji. Pokazał przeciwnikom swój niemały potencjał w polu serwisowym oraz w ataku z lewego skrzydła. Dostosował się do dobrego poziomu prezentowanego przez pozostałych kolegów.
Skala ocen: 1 - bardzo słabo, 2 - słabo, 3 - przeciętnie, 4 - dobrze, 5 - bardzo dobrze, 6 - rewelacyjnie.
Libero:
Paweł Zatorski - 4,5
Za 25-letnim libero kolejny pojedynek, w którym był ostoją defensywy. Japońscy zawodnicy próbowali różnych form zagrywki, lecz żadna z nich nie zaskoczyła gracza ZAKSY Kędzierzyn-Koźle. Przy 15 próbach, nie pomylił się ani razu, przyjmując ze skutecznością 53 procent. W nerwowej końcówce trzeciego seta popisał się ważnymi zagraniami, które pozwoliły Polakom uniknąć kontynuacji meczu.
Skala ocen: 1 - bardzo słabo, 2 - słabo, 3 - przeciętnie, 4 - dobrze, 5 - bardzo dobrze, 6 - rewelacyjnie.