W tym artykule dowiesz się o:
Rozgrywający:
Marcin Janusz - 5
Grzegorz Łomacz - bez oceny
W ostatnim czasie mogliśmy mieć pewne zastrzeżenia do Marcina Janusza. Gdy jednak nadszedł najważniejszy moment, 30-latek rozegrał mecz na najwyższym światowym poziomie. Był dokładny, odpowiednio zarządzał dystrybucją ataku.
Dobrze wyglądała jego współpraca z Bartoszem Kurkiem, który miał trudny początek, ale w trakcie spotkanie wyraźnie podniósł swoją skuteczność.
Atakujący:
Bartosz Kurek - 5
Łukasz Kaczmarek - bez oceny
Wielki szacunek należy się także kapitanowi reprezentacji Polski. Nie ukrywajmy - nasz doświadczony zawodnik grał słabo podczas fazy grupowej turnieju rozgrywanego w stolicy Francji. W poniedziałkowy mecz także nie wszedł najlepiej.
Ponownie podkreślmy fakt, że w trakcie spotkania Bartosz Kurek diametralnie się poprawił. W pewnym momencie wyglądało to już pięknie, tak jak choćby podczas igrzysk olimpijskich 2021 czy mistrzostw świata 2018. Jego skuteczność ostatecznie była wysoka.
ZOBACZ WIDEO: "Prosto z Igrzysk". Były reprezentant Polski zadowolony z gry siatkarek. "Pokazują, że nie pękają"
Środkowi:
Mateusz Bieniek - 4,5
Norbert Huber - bez oceny
Na naszych środkowych zawsze możemy liczyć. Janusz od początku turnieju ma pewność, że Kochanowski, Bieniek czy Huber są gotowi na zdobywanie dużej liczby punktów. W meczu ze Słowenią szczególnie widoczny był pierwszy z wymienionych. Kochanowski świetnie prezentował się w ataku, dołożył też skuteczną zagrywkę oraz punktowy blok.
Mateuszowi Bieńkowi przede wszystkim życzymy dużo zdrowia. Pod koniec meczu Biało-Czerwony musiał opuścić boisko. Coś stało się z jego stawem skokowym. Oby nic poważnego.
Przyjmujący:
Wilfredo Leon - 5,5
Tomasz Fornal - 4,5
Kamil Semeniuk - bez oceny
Bohater Wilfredo Leon. Być może jego statystyki nie wyglądają piorunująco, ale to nie zmienia faktu, że przyjmujący pokazał niesamowitą klasę. Jego zagrywki, w tym aż pięć asów serwisowych, zrobiły dużą, bardzo dużą różnicę. Ponadto 31-letni zawodnik kończył bardzo ważne akcje w ofensywie.
Tomasz Fornal powrócił po urazie doznanym podczas meczu z reprezentacją Egiptu. W ataku nie był pewny, ale wykonywał kapitalną pracę w drugiej linii. W przyjęciu oraz obronie prezentował się po prostu bezbłędnie.
Libero:
Paweł Zatorski - 4,5
Paweł Zatorski zagrał nieźle, choć nie aż tak dobrze jak podczas rywalizacji w fazie grupowej, Stąd nasza ocena jest dobra z plusem. Wierzymy, że doświadczony siatkarz pokaże jeszcze więcej w półfinale i finale!