Rewanże w ćwierćfinałach europejskich pucharów. Polskie kluby walczą o chwałę

WP SportoweFakty / Monika Pliś / Na zdjęciu: siatkarze Jastrzębskiego Węgla
WP SportoweFakty / Monika Pliś / Na zdjęciu: siatkarze Jastrzębskiego Węgla

Środa będzie dniem siatkarskich emocji. Przed nami rewanżowe ćwierćfinały Ligi Mistrzów oraz Ligi Mistrzyń z udziałem polskich klubów. Jastrzębski Węgiel i Developres Bella Dolina Rzeszów mają szansę na awans do półfinału elitarnych rozgrywek.

Na boisku najpierw ujrzymy płeć piękną, ponieważ na godzinę 16:00 wyznaczono początek starcia Vakifbank Stambuł z Developresem Bella Dolina Rzeszów. W pierwszym spotkaniu przy akompaniamencie własnej publiczności to rzeszowianki sensacyjnie zwyciężyły 3:2. Podopieczne Stephana Antigi pokazały wielki hart ducha, po tym, jak po ich myśli nie ułożył się pierwszy set przegrany 13:25.

Trzeba jednak pamiętać, że turecki zespół dzierży aktualnie Klubowe Mistrzostwo Świata. Teraz w dodatku będzie grać na własnym terenie, więc o awans do półfinału będzie bardzo trudno. Jeśli jednak rzeszowianki ponownie pokrzyżują szyki Vakifbankowi, to będzie to jeden z największych sukcesów polskiej klubowej siatkówki kobiecej w ostatnich latach. Meldunek w pierwszej czwórce Ligi Mistrzyń zapewniłby Developresowi chwałę.

W bardzo dobrych nastrojach do ćwierćfinałowego rewanżu Ligi Mistrzów przystępują siatkarze Jastrzębskiego Węgla. Mistrzowie Polski wylosowali bardzo trudnego rywala - Cucine Lube Civitanova, ale w pierwszym spotkaniu zagrali kapitalnie, wygrywając 3:0. Teraz przed polskimi fanami na trybunach będą chcieli udowodnić wyższość nad włoską drużyną. Awans do półfinału zapewnią jastrzębianom co najmniej dwa wygrane sety.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: zimowa wyprawa żony skoczka. I to nie byle jaka!

Jeśli Jastrzębski Węgiel wyeliminuje Cucine Lube Civitanova, to w półfinale Ligi Mistrzów dołączy do obrońców trofeum - Grupy Azoty ZAKSY Kędzierzyn-Koźle. Podopieczni Gheorghe Cretu automatycznie zameldowali się w półfinale po ukaraniu walkowerem Dynama Moskwa. Jastrzębski Węgiel rozpocznie batalię o pierwszą czwórkę Ligi Mistrzów o 20:30.

Dwie godziny wcześniej zmagania w rewanżu rozpocznie inna para - Berlin Recycling Volleys podejmie Itas Trentino. W pierwszym spotkaniu zdecydowanie lepszy był włoski zespół, który zwyciężył 3:0. Gdyby w środę Itas Trentino pożegnałby się z rozgrywkami, to byłaby to wielka niespodzianka.

Środa będzie stała nie tylko pod znakiem siatkówki w europejskim wydaniu, ponieważ to również dzień, w którym zaległości nadrabiają kluby PlusLigi - Indykpol AZS Olsztyn oraz Trefl Gdańsk. Mecz zapowiada się ciekawie. Olsztynianie zajmują 6. miejsce w tabeli, a goście z Gdańska są sklasyfikowani trzy pozycje niżej. Ostatnio jednak Trefl jest w gazie. Zespół prowadzony przez Michała Winiarskiego zaliczył serię czterech zwycięstw z rzędu, a powstrzymała go dopiero Skra Bełchatów, wygrywając 3:2. Trefl z pewnością nie powiedział ostatniego słowa w walce o czołową ósemkę rozgrywek.

Indykpol AZS Olsztyn również ma o co walczyć. W razie zwycięstwa za trzy punkty olsztynianie zrównają się chwilowo w tabeli z zajmującą 5. miejsce Asseco Resovią.

Siatkarski plan dnia:

Ćwierćfinał Ligi Mistrzyń (rewanż)
16:00 - VakifBank Stambuł - Developres Bella Dolina Rzeszów 
Ćwierćfinały Ligi Mistrzów (rewanże)
18:30 - Berlin Recycling Volleys - Itas Trentino 
20:30 - Jastrzębski Węgiel - Cucine Lube Civitanova 
Zaległy mecz 13. kolejki PlusLigi:
17:30 - Indykpol AZS Olsztyn - Asseco Resovia Rzeszów

Czytaj także:
Legia Warszawa prosi o pomoc. "To przerażające"
Jest decyzja PZPS ws. przejęcia organizacji MŚ

Źródło artykułu: