Andrea Giani (trener Pallavolo Modena): Dla nas o zwycięstwo jest ważniejsze niż dla Resovii, chociaż sezon nie był dobry dla obu drużyn. Ze względu na atmosferę trzeba było być bardzo uważnym na boisku.
Andrea Santoretti (kapitan Pallavolo Modena): Przez pierwsze dwa sety Resovia grała bardzo dobrze, później my przejęliśmy inicjatywę, mieliśmy lepsze przyjęcie, zagrywkę i atak. Jednak nie było to łatwe zwycięstwo, tym bardziej nas ono cieszy.
Paweł Papke (kapitan Asseco Resovii): Walczyliśmy, ale się nie udało. Przez pierwsze dwa sety Włosi popełniali dużo błędów w zagrywce i te sety wygraliśmy. Niestety później nas przeciwnicy zaczęli grać mocną, rotacyjną zagrywką, co sprawiało nam duże problemy. Dodatkowo mieliśmy kłopoty w ataku, mamy tylko dwóch zawodników na tej pozycji, ponieważ Karel Kvaśnicka nie może dużo atakowć. Modena zaczeła również grać bardzo dobrze w bloku, co było również skutkiem naszego słąbego przyjęcia.
Andrzej Kowal (trener Asseco Resovii): Czuję ogromną złość, po raz drugi mieliśmy na widelcu zespół i przegraliśmy. Nie ma znaczenia, jaką kadrą się gra, jeśli jest sytuacja, trzeba ją wykorzystać. Mam pretensje do siebie i do zawodników, jesteśmy doświadczonym zespołem i powinniśmy taką okazję wykorzystać.