Piękna seria Jastrzębskiego Węgla przerwana. "To zupełnie inna bajka"

WP SportoweFakty / Monika Pliś / Na zdjęciu: Trevor Clevenot
WP SportoweFakty / Monika Pliś / Na zdjęciu: Trevor Clevenot

Asseco Resovia przerwała serię 10 wygranych Jastrzębskiego Węgla bez straty seta. Rzeszowian było stać jednak tylko na jedną partię. - Wiedzieliśmy, że mogą nas dopaść. Nasza reakcja w czwartym secie była jednak odpowiednia - ocenił Trevor Clevenot.

W hicie weekendu PlusLigi zawodnicy Asseco Resovii Rzeszów chcieli zrewanżować się za porażkę u siebie Jastrzębskiemu Węglowi. Ta sztuka jednak im się nie udała. Jastrzębianie zagrali lepsze spotkanie, popełniali mniej błędów i ponownie pokonali drużynę z Podkarpacia. Tym razem 3:1.

- Zdawaliśmy sobię sprawę, że Resovia to bardzo dobra drużyna, więc wiedzieliśmy, że mogą nas dopaść. Nasza reakcja w czwartym secie była jednak odpowiednia. Niedzielny mecz stał na dobrym poziomie i cieszę się, że skończyliśmy z trzema punktami - powiedział przyjmujący mistrzów Polski Trevor Clevenot.

To był pierwszy mecz jastrzębian z rywalem z najwyższej półki od kilku dobrych tygodni. Dość powiedzieć, że swoje ostatnie 10 spotkań podopieczni Andrei Gardiniego wygrywali bez straty seta.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Messi na parkiecie? Nie porywa

- Na pewno było to pewnego rodzaju wyzwanie. Graliśmy wprawdzie przeciwko VfB Friedrichshafen, ale to zupełnie inna bajka. Było im bardzo ciężko, ponieważ dopiero co wyszli z kwarantanny. Byliśmy gotowi na to spotkanie z Resovią - ocenił francuski zawodnik.

Przed zawodnikami z Jastrzębia-Zdroju trudny okres. Mistrzowie Polski zaczynają granie co trzy dni. Biorą udział w Lidze Mistrzów, Pucharze Polski oraz PlusLidze. Nie będzie więc dużo czasu na treningi i na odpoczynek. - Dopiero jesteśmy na początku tego. Zobaczymy wkrótce, ale teraz jest jeszcze w porządku - zakończył Trevor Clevenot.

Czytaj więcej:
Poniedziałkowa dawka siatkówki tylko w Tauron Lidze. Radomianki z szansą na wyprzedzenie drużyn z Łodzi
Kibicowska uczta przy alei Unii. Mistrzynie Polski pokonane

Źródło artykułu: