Galaktyczny mecz w Kędzierzynie-Koźlu. Mistrzowie Włoch wygrali z koronawirusem, ale jakim kosztem?

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Monika Pliś / Na zdjęciu: siatkarze Grupy Azoty ZAKSY Kędzierzyn-Koźle
WP SportoweFakty / Monika Pliś / Na zdjęciu: siatkarze Grupy Azoty ZAKSY Kędzierzyn-Koźle
zdjęcie autora artykułu

To będzie mecz na szczycie grupy C. Niepokonane Cucine Lube Civitanova przyleci do Polski, by stawić czoła Grupie Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle. Czy obrońcy tytuły wykorzystają to, że rywale od 27 grudnia ciągle zmagają się z koronawirusem?

Przylot podopiecznych Gianlorenzo Blenginiego do niedawna stał pod znakiem zapytania. Od 27 grudnia z obozu Cucine Lube Civitanova zaczęły spływać niepokojące doniesienia o tym, że u kolejnych siatkarzy mistrzów Włoch odnotowano pozytywne wyniki testów na obecność wirusa SARS-CoV-2, w sumie chorowało aż dziewięciu siatkarzy. Zespół był zmuszony przełożyć cztery kolejne spotkania ligowe.

Jeszcze przed weekendem członkowie zespołu z Civitanovy zostali przebadani ponownie. Jak się okazało jedynie Jiri Kovar otrzymał dodatni rezultat testu, ale we Włoszech pozostał też Osmany Juantorena. Nie zabraknie jednak Ricardo Lucarelliego, Iwana Zajcewa czy Luciano De Cecco.

Kędzierzynianie na pewno nie przestraszą się rywala, bo seria 14 wygranych spotkań z rzędu musi robić wrażenie. Siłą Grupy Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle wydaje się bardzo wyrównany potencjał na skrzydłach. Zarówno Śliwka, Semeniuk jak i Kaczmarek mogą wcielić się w rolę mentalnego przywódcy. Początek starcia w Arenie Gliwice już w środę o godzinie 18:00.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: szalony trening Pudzianowskiego. "Gorąco było dziś, -10°C"

Mecz wicemistrzów Polski z włoskim potentatem z pewnością będzie wisienką na torcie środowych spotkań. Wcześniej jednak na parkiet wybiegną siatkarze Fenerbahce HDI Stambuł i Sir Sicoma Monini Perugia. Drużyna ze Stambułu zaliczyła do tej pory jedno potknięcie, ulegając Itasowi Trentino 0:3.

Liderzy tabeli Serie A są natomiast niepokonani i przewodzą stawce w grupie E. Nie zabraknie polskiego akcentu, bo w zespole Nikoli Grbića kolejny raz zabłysnąć może Wilfredo Leon, wspierany przez inną gwiazdę tej drużyny, Matthew Andersona. Dodatkowym smaczkiem pozostaje osoba serbskiego szkoleniowca, jednego z głównych kandydatów do objęcia sterów reprezentacji Polski.

Środowe spotkania w Lidze Mistrzów: 17:00 Fenerbahce HDI Stambuł - Sir Sicoma Monini Perugia  18:00 Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle - Cucine Lube Civitanova  18:00 Hebar Pazardżik - Knack Roeselare  19:30 Berlin Recycling Volleys - Zenit Sankt Petersburg  21:00 Benfica Lizbona - Vojvodina Nowy Sad

Zobacz również: Joanna Wołosz, siatkarka roku w plebiscycie WP SportoweFakty: Ta nagroda to fajny, niespodziewany prezent Kamil Semeniuk, zwycięzca plebiscytu WP SportoweFakty: Ta nagroda pokazuje, że za mną udany rok

Źródło artykułu: