Do Hali Energia na mecz z PGE Skrą Bełchatów przyjechała drużyna Cuprum Lubin, która w tym sezonie wygrała zaledwie trzy z dwunastu spotkań i nadal musi ciułać punkty, by uciekać od ostatniego zagrożonego spadkiem miejsca. Gdy w pierwszej kolejce Miedziowi podejmowali żółto-czarnych, zdołali urwać rywalom jednego seta.
Oba zespoły po Świętach Bożego Narodzenia pojawiły się na placu gry i walczyły o punkty. Cuprum przegrało u siebie z Asseco Resovią Rzeszów 1:3, zaś PGE Skra pokonała w Radomiu Cerrad Eneę Czarnych w trzech partiach.
- Osobiście wolę krótki odpoczynek, by nie stracić rytmu meczowego. Był jednak czas na przygotowanie do meczu z Cuprum, a zespół ten w pierwszej kolejce zagrał przeciwko nam bardzo dobre zawody. Na szczęście wiemy, czego się spodziewać. Musimy jednak się maksymalnie skoncentrować, by również zagrać świetnie - podkreślił w wywiadzie dla klubowej telewizji atakujący bełchatowian Aleksandar Atanasijević.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Messi na parkiecie? Nie porywa
Z kolei w Hali Azoty w Kędzierzynie-Koźlu Grupa Azoty ZAKSA podejmie outsidera PlusLigi, Stal Nysa. Zespół Daniela Plińskiego ostatni raz w akcji oglądaliśmy 22 grudnia, kiedy to pokonał on Chrobrego Głogów 3:0 w 1/16 finału Tauron Pucharu Polski. Dwa dni wcześniej Stali po raz pierwszy w sezonie udało się odnieść zwycięstwo ligowe. Nysanie okazali się lepsi od beniaminka, LUK Lublin 3:0.
Między Bożym Narodzeniem a Nowym Rokiem wolne od gry mieli także kędzierzynianie, którzy na razie w PlusLidze nie znaleźli jeszcze pogromcy. W derbach Ziemii Opolskiej są murowanymi faworytami. W pierwszej rundzie w Nysie wygrali ze Stalą dość pewnie.
- Nasza gra opierała się na cierpliwości. Każdy nasz rywal musi się z tym liczyć. Nawet gdy mocno serwuje, staramy się utrzymać przyjęcie i nie popełniać głupio błędów. Mamy spory zapas w każdym elemencie - mówił po tamtym spotkaniu przed kamerami ZAKSA TV przyjmujący Kamil Semeniuk.
Wtorkowe mecze 14. kolejki PlusLigi:
17:30 PGE Skra Bełchatów - Cuprum Lubin
20:30 Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle - Stal Nysa
Czytaj także: Sensacja w Arenie Ursynów! Chwiejny Projekt tylko z symbolicznym punktem