Zmiennicy PGE Skry dostali szansę. Pokazali się w Pucharze CEV

PAP / Grzegorz Michałowski / Na zdjęciu: Robert Taht podczas meczu z OK Mladost Brcko
PAP / Grzegorz Michałowski / Na zdjęciu: Robert Taht podczas meczu z OK Mladost Brcko

PGE Skra Bełchatów bez straty seta pokonała Mladost Brcko w I rundzie Pucharu CEV. Rewanż już w czwartek, bowiem oba zespoły umówiły się na rozegranie obu spotkań w Bełchatowie.

Pierwszym rywalem czwartej drużyny ubiegłego sezonu w Pucharze CEV był Mladost Brcko - mistrz Bośni i Hercegowiny. Pierwsze spotkanie miało zostać rozegrane właśnie w Bośni, ale ostatecznie uzgodniono, że oba mecze odbędą się w Polsce w dwudniowym odstępie. To dobra wiadomość dla bełchatowian, którzy w poniedziałek zagrają z Asseco Resovią Rzeszów.

Trener Slobodan Kovac do gry oddelegował drugi skład. Tylko Mateusz Bieniek, ze względu na to, że PGE Skra ma trzech środkowych, miał okazję rozegrać dodatkowe spotkanie.

Od samego początku bardzo dobrze funkcjonowała zagrywka bełchatowian, którzy nie bali się ryzykować w tym elemencie. To jednak opłaciło się. Przewaga gospodarzy rosła, w ataku bawili się Mikołaj Sawicki i Mateusz Bieniek. Rywale w premierowej odsłonie nie mieli do powiedzenia zupełnie nic.

Po zmianie stron Mateusz Bieniek sięgnął po swoją zagrywkę i bełchatowianie szybko wyszli na prowadzenie. Utrzymywali bezpieczną przewagę, ale pod koniec drugiej partii stracili koncentrację. Dobrze w ataku zaczął sobie radzić Asmir Hukicević, ale ostatecznie PGE Skra uniknęła rywalizacji na przewagi, wygrywając do 23.

Trzeci set potoczył się już błyskawicznie. Damian Schulz wziął sprawę w swoje ręce, bardzo dobrze radząc sobie w ataku oraz pracując na siatce w bloku. Coraz lepiej radził sobie też Robert Taht, dla którego był to dopiero drugi mecz w sezonie.

PGE Skra wygrała trzeciego seta do 14. Całe spotkanie trwało w sumie niewiele ponad godzinę. Rewanż w czwartek o godz. 18:00.

Mladost Brcko - PGE Skra Bełchatów 0:3 (17:25, 23:25, 14:25)

Mladost: Lukić, Mirković, Colo, Hukicević, Eminović, Kisić, Maricić (libero) oraz Cosić.

PGE Skra: Mitic, Schulz, Bieniek, Adamczyk, Sawicki, Taht, Milczarek (libero).

Czytaj też:
Polki w odwrocie, są powody do niepokoju? Punkty, bloki, asy 8. kolejki Tauron Ligi
Ahoj, europejska przygodo! Dwie polskie drużyny wchodzą do gry w Pucharze CEV

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: olbrzymie święto na ulicach! Te obrazki robią wrażenie

Komentarze (4)
avatar
Janusz54
17.11.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Bo dzień bez komentarza Leginówki to dzień stracony!!!, i nie zaglądaj przypadkiem do lodówki!!! 
avatar
obiektywny
16.11.2021
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Dlaczego, widząc (tylko) jeden komentarz pod artykułem (z siatkówki, ale nie tyko) jestem prawie pewien, że "spłodził" go (ten komentarz) niejaki Legionowiak?! Dziwne, prawda? 
avatar
Legionowiak 3.0
16.11.2021
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Gratulacje dla PGE Skry Bełchatów za zwycięstwo!