- Wynik meczu z Grecją jest na pewno satysfakcjonujący, ale myślę, że mogłybyśmy jeszcze bardziej być skupione w drugim i trzecim secie. W spotkaniu z Greczynkami potrzeba było cierpliwości. Spodziewałyśmy się, że wymiany będą długie i męczące. Nasze rywalki bardzo dobrze grały w obronie. Przeczekałyśmy trudne momenty i wyszłyśmy z tego spotkania obronną ręką - powiedziała Maria Stenzel po meczu dla Polsatu Sport.
Nasza libero zaliczy mecz z Grecją do bardzo udanych. Maria Stenzel była jedną z najjaśniejszych postaci polskiego zespołu. Przy długich wymianach jej gra była wyśmienita, o czym świadczy wiele trudnych podbitych piłek w grze defensywnej. Wydaje się, że to właśnie Stenzel zachowywała spośród naszych zawodniczek najwięcej skupienia. W szczególności było to widoczne w drugim secie.
Mimo niełatwych momentów w grze Polki odniosły zwycięstwo, co podwójnie może cieszyć trenera Jacka Nawrockiego. Selekcjoner kadry obchodzi bowiem 56. urodziny - Mamy dla trenera niespodziankę urodzinową w hotelu, ale myślę, że najlepszym prezentem było dla niego dzisiejsze zwycięstwo - stwierdziła nasza libero.
ZOBACZ WIDEO: "Sam siebie zaskoczyłem". Tego złoty medalista olimpijski się nie spodziewał
Teraz Maria Stenzel już wybiega w przyszłość do meczu z reprezentacją Czech. Nasze kolejne rywalki na pewno tanio skóry nie sprzedadzą. Polki czeka trudniejszy mecz niż z Grecją.
- Czeszki nie są zadowolone po pojedynku z Niemkami. Jutro z pewnością rzucą wszystkie siły, aby z nami wygrać. My natomiast znamy czeski zespół. Grałyśmy z nimi sporo sparingów i wiemy mniej więcej czego się spodziewać. Mam nadzieję, że wyjdziemy z tego meczu zwycięsko - zakończyła Stenzel.
Czytaj także:
Czeszki postraszyły reprezentację Niemiec. W pozostałych meczach zdecydowane zwycięstwa faworytek
ME siatkarek: nie ma za co chwalić. Surowe oceny dla Polek po meczu z Grecją
Oglądaj siatkówkę kobiet w Pilocie WP (link sponsorowany)