Promyk nadziei przed mistrzostwami Europy. Polskie siatkarki pokonały Niemki

WP SportoweFakty / Paweł Piotrowski / Na zdjęciu: reprezentacja Polski siatkarek
WP SportoweFakty / Paweł Piotrowski / Na zdjęciu: reprezentacja Polski siatkarek

To był przedostatni sprawdzian przed mistrzostwami Europy. Reprezentacja Polski siatkarek pokonała Niemki 3:2 w towarzyskim spotkaniu rozegranym w Bielsku-Białej.

W tym artykule dowiesz się o:

Dokładnie dwa tygodnie pozostały do rozpoczęcia europejskiego czempionatu, który rozegrany zostanie w Serbii, Bułgarii, Chorwacji i Rumunii. Polki w ramach przygotowań do tej imprezy rozegrały już przed tygodniem dwa mecze kontrolne ze Słowacją. Pierwsze spotkanie wygrały 3:1, drugie zaś w takim stosunku przegrały (więcej TUTAJ).

- To nie tak, że pracujemy nad oboma wariantami po równo. Jest proporcja zachowana. Ten układ też chcemy sprawdzać, poświęcamy na to czas. Mistrzostwa Europy są tak blisko, że chciałbym stabilizować skład. Cała ekipa pracuje bardzo dobrze, by dać im szansę i zweryfikować ich możliwości - mówił w wywiadzie dla PZPS trener Biało-Czerwonych Jacek Nawrocki.

Jego siatkarki miały jednak problem z wejściem w spotkanie, szczególnie jeśli chodzi o dyspozycję w ataku, która była nierówna. Dobre akcje Zuzanny Góreckiej czy Magdaleny Stysiak przeplatały się z uderzeniami w blok. Polski sztab sięgnął po podwójną zmianę z Julią Nowicką i Malwiną Smarzek, ale wyniku nie udało się już odwrócić. Louisa Lippmann biła niemiłosiernie i mogła cieszyć się z wygranej do 22.

ZOBACZ WIDEO: Niespodziewany medal dla Polaka w Tokio. "Już nie będzie kłótni w domu"

Polki potrafiły jednak wrócić do gry. Przede wszystkim zaczęła funkcjonować zagrywka, która pozwoliła ostudzić zapędy Niemek w ataku. Niestety, przy stanie 13:10 kontuzji - najprawdopodobniej kolana - nabawiła się libero Maria Stenzel. Jej występ na mistrzostwach Europy stanął zatem pod znakiem zapytania. Mecz dokończyła za nią Monika Jagła, która wraz z koleżankami nie pozwoliła dogonić się rywalkom w tej części gry i po wygranej 25:21 było już 1:1.

Jeszcze więcej efektów dobra zagrywka przyniosła w trzecim secie, kiedy to w pewnym momencie zrobiło się nawet 15:9 za sprawą dobrej serii Katarzyny Wenerskiej. Na środku pojawiła się Anna Stencel i też wykonała parę popisowych akcji. Sporą rolę odgrywały jednak skrzydłowe - Magdalena Stysiak i Martyna Łukasik. Tę partię zakończyliśmy efektownym zwycięstwem do 16.

Rywalek nie udało się jednak dobić w kolejnej odsłonie, choć zaczęło się obiecująco - od prowadzenia 8:4. Trzeba jednak oddać drużynie trenera Felixa Koslowskiego, że popisała się kilkoma świetnymi obronami i doprowadził do wyrównania. Takie granie trwało długo, aż do końca. Doszło nawet do walki na przewagi. Polska miała dwie piłki meczowe, ale nie zdołała wykorzystać żadnej z nich. Niemkom się to udało i w Bielsku-Białej doszło do tie-breaka po ich triumfie 28:26.

Piąta partia przebiegała już pod dyktando reprezentacji Polski, której liderką stała się Magdalena Stysiak. Po zmianie stron, podczas której Biało-Czerwone prowadziły 8:5, jeszcze Stencel dorzuciła punkt zagrywką, a bohaterką końcówki została Klaudia Alagierska, która popisała się najpierw punktowym blokiem, a potem skutecznym atakiem skończyła mecz. Polska wygrała 15:9 i mecz 3:2.

Ostatni test przed Eurovolley 2021 odbędzie się także w Bielsku-Białej z Niemkami w czwartek, 5 sierpnia o 18:00.

Polska - Niemcy 3:2 (22:25, 25:21, 25:16, 26:28, 15:9)

Polska: Wenerska, Łukasik, Alagierska, Stysiak, Górecka, Efimienko-Młotkowska, Stenzel oraz Nowicka, Smarzek, Stencel, Grajber, Jagła (libero)

Niemcy: Imoudu, Stigrot, Ambrosius, Lippmann, ALsmeier, Schoelzel, Pogany (libero) oraz Poll, Bock, Kastner.

Źródło artykułu: