PlusLiga. Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle zamyka okres transferowy mocnym akcentem

Zdjęcie okładkowe artykułu: Materiały prasowe / FIVB / Na zdjęciu: Norbert Huber
Materiały prasowe / FIVB / Na zdjęciu: Norbert Huber
zdjęcie autora artykułu

Działacze Grupy Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle zakończyli budowanie składu na nowy sezon. Ostatnim zawodnikiem, który dołączył do ekipy wicemistrza Polski, jest były środkowy PGE Skry Bełchatów, Norbert Huber.

- Nad propozycją ZAKSY nie zastanawiałem się zbyt długo. Jestem bardzo zadowolony, że mogę dołączyć do zwycięzcy ostatniej edycji siatkarskiej Ligi Mistrzów. W ostatnim sezonie Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle sięgnęła niemal po wszystkie trofea w kraju: Superpuchar Polski, Puchar Polski, wicemistrzostwo kraju. Liczę, że kolejny sezon może być dla nas równie udany - powiedział Norbert Huber w wywiadzie dla oficjalnej strony internetowej Grupy Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle.

Norbert Huber to mistrz Europy i świata juniorów. Młody środkowy ma również na koncie pierwsze sukcesy w seniorskiej reprezentacji. Z Biało-Czerwonymi zdobył srebro Pucharu Świata (2019), a także brąz (2019) i srebro (2021) Ligi Narodów. 22-letni środkowy uczestniczył również w obozie przygotowawczym do igrzysk olimpijskich w Takasaki.

Aktualny reprezentant Polski siatkarską karierę rozpoczynał w SMS-ie Brzozów (2012-2013), skąd trafił do AKS-u Resovia (2013-2017). W międzyczasie bronił również barw SMS-u Spała (2014-2017). Utalentowany zawodnik seniorską karierę rozpoczął w PlusLidze, występując w Cerrad Czarnych Radom (2017-2019). Ostatnie dwa sezony Norbert Huber spędził natomiast w ekipie z Bełchatowa, teraz swoją grą będzie cieszył fanów Grupy Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle.

Czytaj także: Główny sponsor zadowolony. Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle dostanie niezłą premię za Ligę Mistrzów Giganci zagrają w Polsce! Triumfator Ligi Mistrzów i Sir Sicoma Perugia z Wilfredo Leonem potwierdzili swój udział!

ZOBACZ WIDEO: Tokio 2020. Złoto sztafety "gamechangerem" dla Polski? "My też jesteśmy zdolni do wielkich rzeczy!"

Źródło artykułu: