PlusLiga. Dwa sety twardej walki, w trzecim dominacja. Jastrzębianie pokonali MKS Ślepsk

WP SportoweFakty / Tomasz Kudala / Na zdjęciu: Jastrzębski Węgiel
WP SportoweFakty / Tomasz Kudala / Na zdjęciu: Jastrzębski Węgiel

Problemy związane z COVID-19 nie przeszkodziły Jastrzębskiemu Węglowi w odniesieniu kolejnego zwycięstwa w sezonie. Gospodarze pokonali MKS Ślepsk Malow Suwałki 3:0.

Krótko przed meczem Jastrzębski Węgiel znalazł się w bardzo trudnej sytuacji, gdyż przez przypadki zakażenia koronawirusem w meczu nie mogli wziąć udziału niektórzy członkowie sztabu szkoleniowego oraz kilku zawodników. Dzięki temu pojawiła się szansa dla MKS-u Ślepsk Malow Suwałki, który potrzebuje punktów w walce o fazę play-off.

W pierwszej odsłonie obie drużyny prowadziły bardzo wyrównane starcie i to na wielu płaszczyznach. Tymi dobrymi elementami był atak i blok, którym jedni, jak i drudzy potrafili zaskoczyć przeciwnika. Równie źle formacje radziły sobie natomiast na zagrywce, popełniając sporą liczbę pomyłek. Finalnie zatem doszło do zaciętej gry na przewagi, gdzie bohaterem gospodarzy został Michał Gierżot.

Druga partia była niejako kopią wcześniejszej. Niewielka różnica polegała na większej zmienności wyniku, gdyż inicjatywa dość regularnie przechodziła na inny zespół. Tak jak poprzednio i tym razem jako pierwszy piłkę setową wywalczył sobie MKS. W samej końcówce jastrzębianie zagrali jednak świetnie blokiem, finalnie powiększając prowadzenie w spotkaniu.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: piłkarz z Serie A uczcił pamięć Bryanta. Niezwykły popis!

Skuteczność na bloku pozwoliła siatkarzom prowadzonym wyjątkowo przez Dariusza Luksa od razu zdominować trzeciego seta. Tym razem suwałczanie nie radzili sobie tak skutecznie, tracąc animusz w ataku. Andrzej Kowal zmianami starał się wprowadzić impuls dla swojego zespołu, lecz nowi zawodnicy nie zmienili obrazu sytuacji, dlatego Jastrzębski w pewnym stylu zakończył spotkanie.

Jastrzębski Węgiel - MKS Ślepsk Malow Suwałki 3:0 (32:30, 27:25, 25:13)

JW: Al Hachdadi (3), Louati (12), Gladyr (10), Kampa (3), Gierżot (11), Wiśniewski (11), Popiwczak (libero) oraz Bucki (7), Kosok, Granieczny

MKS: Bołądź (17), Rousseaux (11), Sapiński (5), Tuaniga, Waliński (5), Rudzewicz (4), Czunkiewicz (libero) oraz Szwaradzki, Kaczorowski, Rohnka, Klinkenberg (1), Warda, Gonciarz

MVP: Michał Gierżot

Czytaj także:
Liga Mistrzyń: Grupa Azoty Chemik Police poskromiony. Rywal był za mocny
Liga Mistrzyń: Zadanie wykonane, ale awansu nie ma. Wygrana ŁKS-u Commercecon Łódź na pożegnanie

Komentarze (0)