PlusLiga. Aluron CMC lepszy od MKS-u Będzin. Kontrowersyjna decyzja sędziów zakończyła drugiego seta

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Paweł Piotrowski / Na zdjęciu: siatkarze Aluronu CMC Warty Zawiercie
WP SportoweFakty / Paweł Piotrowski / Na zdjęciu: siatkarze Aluronu CMC Warty Zawiercie
zdjęcie autora artykułu

Zawodnicy MKS-u Będzin w pierwszym secie bez problemów pokonali graczy Aluronu CMC Warty Zawiercie. W kolejnych nie byli w stanie powtórzyć sukcesu, popełnili wiele błędów w kluczowych momentach. Wykorzystali to ich rywale, którzy wygrali 3:1.

Gospodarze przed spotkaniem okupowali ostatnią lokatę w tabeli PlusLigi. Zawodnicy MKS-u Będzin wygrali zaledwie dwa z trzynastu meczów w tym sezonie. W swoim ostatnim starciu ulegli u siebie Cerrad Enei Czarnym Radom 1:3.

Z kolei wydawało się że siatkarze Aluronu CMC Warty Zawiercie swój najgorszy okres mają już za sobą. Gracze prowadzeni przez Igora Kolakovicia w sobotę zakończyli serię czterech porażek. Pokonali u siebie Indykpol AZS Olsztyn bez straty seta.

To będzinianie lepiej weszli w mecz. Kapitalne ataki Rafała Faryny oraz efektowny blok Thiago Veloso pozwoliły im zbudować trzypunktową przewagę. Powiększyli ją za sprawą trzech asów Jose Ademara Santany (14:7). Dystans między drużynami się powiększał, po autowym ataku Patryka Niemca goście przegrywali już dziewięcioma "oczkami". Przyjezdni zmniejszyli straty m.in. dzięki zagrywkom Mateusza Malinowskiego. Gospodarze jednak opanowali sytuację i po kolejnym asie Jose Ademara Santany cieszyli się z wygranej w tej partii (25:19).

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: tak się bawi Joanna Jędrzejczyk. Na wakacjach w Meksyku

Rozpędzeni gospodarze świetnie otworzyli także kolejną partię. Kapitalnie czytali grę rywali, kończyli kontry i prowadzili 4:1. Będzinianie nie zwalniali ręki w polu serwisowym, asem popisał się Tomasz Kalembka. Podopieczni Jakuba Bednaruka zaczęli jednak popełniać coraz więcej błędów, kilkukrotnie dotknęli siatki. Wykorzystali to zawodnicy Aluronu, którzy złapali kontakt z rywalami. Gracze MKS-u oddawali punkty przeciwnikom, co pozwoliło gościom objąć prowadzenie. Seta zakończyła dyskusyjna decyzja sędziego o błędzie przełożenia popełnionym przez Thiago Veloso.

Początek kolejnej odsłony meczu należał do gospodarzy, którzy za sprawą dobrej postawy w bloku prowadzili trzema punktami. Zawiercianie jednak bardzo szybko odpowiedzieli i wyrównali stan seta. Przez bardzo długi czas wynik oscylował wokół remisu, ale żaden z zespołów nie potrafił zbudować trwałej przewagi. Po kiwce Grzegorza Boćka przyjezdni wygrywali 21:19, ale będzinianie popisali się kolejną skuteczną "czapą" (23:23). Decydującą akcję zakończył atakiem Malinowski i to goście prowadzili po trzech setach.

Początek czwartej partii był bardzo zacięty. Z czasem przewagę zaczęli zyskiwać zawodnicy Aluronu CMC, którzy po asie Patryka Niemca mieli trzy punkty przewagi (11:8). Gospodarze mieli coraz większe problemy w obronie, co spowodowało spadek skuteczności w ataku. Przyjezdni nie myli się w polu serwisowym, zagrywka Halaby dała im sześciopunktowe prowadzenie. Będzinianie nie byli już w stanie zerwać się do walki. Zwycięstwo przyjezdnych przypieczętował atakiem Mateusz Malinowski.

MKS Będzin - Aluron CMC Warta Zawiercie 1:3 (25:19, 23:25, 23:25, 17:25)

MKS: Sobański, Ratajczak, Kalembka, Veloso, Faryna, Ademar Santana, Gregorowicz (libero) oraz Makowski, Gawryszewski, Bobrowski Schmidt, Godlewski, Teklak

Aluron: Niemiec, Malinowski, Flavio, Cavanna, Halaba, Orczyk, Żurek (libero) oraz  Gjorgiev, Depowski, Bociek, Muagututia

MVP: Maximiliano Cavanna (Aluron CMC Warta Zawiercie)

# Drużyna Pkt M Z P Sety
1
73
27
24
3
76:21
2
56
26
20
6
67:33
3
50
26
17
9
58:40
4
48
27
15
12
55:42
5
46
26
17
9
57:44
6
45
26
16
10
58:48
7
43
26
15
11
52:43
8
36
26
12
14
45:50
9
34
26
11
15
42:53
10
33
26
11
15
46:57
11
30
26
10
16
44:57
12
24
26
8
18
35:63
13
24
26
5
21
39:66
14
7
26
2
24
18:75

Czytaj więcej: Tauron Liga. Developres SkyRes Rzeszów znów na kwarantannie. "Większość drużyny otrzymała wynik pozytywny" Liga Narodów 2021. Dwa turnieje w Polsce, znamy gospodarzy

Źródło artykułu: