Michał Masek ma powtórzyć historyczny sukces. Giuseppe Cuccarini opuszcza ŁKS Commercecon Łódź mimo serii zwycięstw

WP SportoweFakty / Paweł Piotrowski / Na zdjęciu: trener Michal Masek
WP SportoweFakty / Paweł Piotrowski / Na zdjęciu: trener Michal Masek

Giuseppe Cuccarini nie jest już trenerem ŁKS-u Commercecon Łódź. Jego miejsce zajmie Michał Masek, który trzy sezony temu stanął na drugim stopniu podium ekstraklasy, a już rok później "ozłocił" Łódzkie Wiewióry.

W dość niecodziennych okolicznościach, pomimo wygrania dwóch ostatnich spotkań w Lidze Mistrzyń oraz rozgromienia ekipy Enei PTPS-u Piła w krajowych rozgrywkach ogłoszono, że Giuseppe Cuccarini nie jest już trenerem Łódzkich Wiewiór. Jego miejsce ma zastąpić lubiany i niezwykle zasłużony dla klubu Słowak, Michal Mašek.

Kiedy w styczniu tego roku na stanowisku trenera ŁKS Commercecon Łódź zbierającego doświadczenie Marka Solarewicza zastąpił uznany na całym świecie szkoleniowiec z Włoch, w klubie z jego pracą wiązano duże nadzieje. Nic dziwnego, bowiem Cuccarini ma na swoim koncie wicemistrzostwo i mistrzostwo Italii. Sprawdził się także w pracy w Polsce, gdzie w 2014 roku prowadząc drużynę Grupa Azoty Chemik Police zdobył Puchar Polski i mistrzostwo ekstraklasy. W minionym sezonie po rundzie zasadniczej i co za tym idzie, w całych rozgrywkach, pod jego wodzą łodzianki stanęły na najniższym stopniu podium.

Co jeszcze ciekawsze możemy mówić o bardzo głośnym powrocie, który pewnie ucieszy wielu kibiców Łódzkiego Klubu Sportowego. Na ławkę trenerską w miejsce Cuccariniego wraca Słowak, Michał Masek. 37-latek po wywalczeniu srebrnego i złotego medalu dla ŁKS-u Commercecon Łódź objął grecki PAOK Saloniki.

Okoliczności jego rozstania z ŁKS-em Commercecon Łódź również były niejasne, bowiem miał on ważny kontrakt do czerwca bieżącego roku. Jak się okazuje, wszystkie niesnaski odeszły już jednak w niepamięć, a sam trener Masek nie powiedział jeszcze ostatniego słowa i zdecydował się wrócić do Łodzi.

Zobacz również:
Marcelo Fronckowiak zdumiony słowami prezydenta Brazylii. "Absolutnie niesamowite"
Gruzja - kraj gościnności, wina i siatkówki? Anna Kalandadze: Być może będę pionierką

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: bójka podczas meczu piłki ręcznej. Kobiet!

Komentarze (1)
avatar
zavi
1.12.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Wiewióry za Cucciariniego grały bardzo nierówno , jeśli faktycznie Masek wraca to mnie nie dziwi ta zmiana