Wykluczenie Świderskiego zmusza Daniela Castellaniego do postawienia na zawodnika doświadczonego, który przynajmniej w kwestii mentalnej wypełni lukę po przyjmującym Lube Banca Macerata. Idealnym kandydatem do tej roli jest Łukasz Kadziewicz. Zawodnik Lokomotivu Biełgorod miał podczas rozgrywek Ligi Światowej spore kłopoty z przebiciem się do pierwszego składu. Pojawiły się nawet głosy jakoby Piotr Nowakowski już wygrał z nim rywalizację o miejsce na środku siatki na dwa najważniejsze turnieje tego sezonu. Brak popularnego "Świdra" prawdopodobnie przekona argentyńskiego szkoleniowca do powołania Kadziewicza, który obok Pawła Zagumnego, Daniela Plińskiego oraz kilku innych starszych graczy ma zadbać w kadrze o należyte wprowadzenie sportowej chłodnej głowy.
- Potrzebuję doświadczonych zawodników na turniej w Gdyni. Młodzież spisuje się bardzo dobrze, ale tam - gdy będziemy walczyć o poważną stawkę - wsparcie tych najbardziej doświadczonych może okazać się niezbędne - powiedział portalowi PlusLiga.pl nasz selekcjoner i trudno mu się dziwić. Czas eksperymentów w kadrze minął. Teraz należy wszystko dobrze poukładać, a obecność tzw. starszyzny drużyny jest do tego niezbędna.
Po cichu wspomina się także o rychłym przestawieniu Piotra Gruszki na pozycję przyjmującego, gdzie miałby zająć miejsce kontuzjowanego rówieśnika. Na tej pozycji doświadczenie i ogranie jest chyba bardziej potrzebne niż na pozycji atakującego, którą obsadzić można młodymi Jakubem Jaroszem oraz Marcelem Gromadowskim.
Wybór należy do Castellaniego. Jedno jest pewne! Czas zabawy dobiegł końca. Przed nami turnieje, w których niepowodzenia mogą nas wykluczyć z siatkarskiej szeroko pojętej elity na długi czas. Stawka jest spora, więc lepiej nie ryzykować.
Oglądaj siatkówkę mężczyzn w Pilocie WP (link sponsorowany)
na Instagramie 
na Facebooku 
