World Grand Prix 2008: Tak było przed rokiem

Formuła rozgrywania cyklów World Grand Prix jest stała i niezmienna od wielu lat. Żadne nowości nie zostały wprowadzone również w 2008 roku i do rozgrywek przystąpiło dwanaście ekip, marzących o tryumfie w całym cyklu. Zespoły rywalizować miały najpierw w fazie interkontynentalnej, a później w turnieju finałowym w Ningbo. W pierwszej rundzie ekipy rywalizowały przez trzy kolejne weekendy, będąc podzielone na trzy grupy. W sumie każda ekipa rozegrała dziewięć meczów. Do finału pewnych awansu mogło być pięć pierwszych ekip oraz gospodarz - Chinki.

Weekend I: Początek samby, Polki daleko za rywalkami

W ramach grupy A w japońskim Kobe razem z gospodyniami wystąpiły Turczynki, Amerykanki, Kazaszki. Ostatnie z tego grona wyraźnie odstawały na tle przeciwniczek i nie zdołały wygrać chociażby seta w trzech starciach. Reszta pojedynków z udziałem trzech pozostałych ekip była niezwykle wyrównana i ciekawa. Turczynki zdołały pokonać Stany Zjednoczone, by później przegrać z Japonkami. Z kolei Azjatki musiały uznać wyższość ekipy z Ameryki Północnej. Ostatecznie o kolejności w grupie zadecydowały małe punkty, których stosunek najlepszy miały Turczynki.

Grupa B rywalizowała w Chinach, a konkretnie w Ningbo, które miało przywitać jeszcze raz zawodniczki, w fazie finałowej turnieju. Bezkonkurencyjne przed własną publicznością okazały się gospodynie, które zdołały wygrać nawet z Brazylią. Tuż za ich plecami turniej zakończyły właśnie "Canarinhos", które lepsze okazały się od Niemek i Tajek. W bezpośrednim meczu o nie zajęcie ostatniej lokaty lepsza okazała się drużyna z Europy.

W ostatniej grupie mierzyły się Polki. Swoje mecze rozgrywały we włoskim Alassio, gdzie spotkały się z gospodyniami, Dominikaną oraz Kubą. Tego turnieju biało-czerwone nie będą wspominać najlepiej. Nasze rodaczki nie zdołały wygrać żadnego ze spotkań i zajęły ostatnie miejsce na turnieju. Bezapelacyjnie zwyciężyły w nim Włoszki, które rywalkom oddały zaledwie dwie partie. Tuż za ich plecami rywalizację zakończyły Kubanki z jedną porażką na koncie. Polki zostały jeszcze wyprzedzone przez Dominikanki, które wygrały z naszą reprezentacją po pięciosetowym boju.

Wyniki I weekendu Gran Prix 2008:

Grupa A

Turcja - USA 3:1

Japonia - Kazachstan 3:0

Kazachstan - USA 0:3

Turcja - Japonia 2:3

Kazachstan - Turcja 0:3

USA - Japonia 3:2

Grupa B

Brazylia - Tajlandia 3:0

Chiny - Niemcy 3:1

Chiny - Tajlandia 3:0

Brazylia - Niemcy 3:1

Chiny - Brazylia 3:2

Tajlandia - Niemcy 1:3

Grupa C

Kuba - Polska 3:1

Włochy - Dominikana 3:1

Dominikana - Kuba 1:3

Włochy - Polska 3:1

Polska - Dominikana 2:3

Włochy - Kuba 3:0

Weekend II: Turniej u siebie spisany na straty

Pierwsze emocje związane ze startami w cyklu już opadły i zawodniczki mogły z większą swobodą podejść do kolejnych spotkań. Polki tym razem rywalizowały w grupie E, przed własną publicznością, we Wrocławiu. Był to trzeci zorganizowany turniej przez polską federacj. Dotychczas w sześciu meczach Polki nie zaznały smaku zwycięstwa. Ta przyjemność nie dana im była również w stolicy Dolnego Śląska. Polki przegrały nawet z Tajlandią po kompromitującym tie-breaku, w którym uległy w stosunku 4:15. Sprawa tryumfu w turnieju rozstrzygnęła się pomiędzy Dominikaną, a USA. W tej rywalizacji lepsze okazały się zawodniczki ze Stanów Zjednoczonych, które po zmaganiach w Polsce mogły dopisać sobie sześć cennych punktów do swojego dorobku.

Poza turniejem we Wrocławiu grano jeszcze w Azji. Grupa D swoje mecze rozgrywała w Vinh Phuc w Wietnamie. Tam spotkały się Brazylijki, Kazaszki, Turczynki i Niemki. W gronie tych zespołów najlepsze okazał się zawodniczki z Ameryki Południowej, które zwyciężyły we wszystkich spotkaniach bez straty seta. Dwie wygrane na swoim koncie zapisały zawodniczki z kraju leżącego nad Bosforem, natomiast jedno nasze zachodnie sąsiadki, a tylko tłem dla rywalek była reprezentacja Kazachstanu.

W Hong Kongu w grupie F o cenne punkty do tabeli walczyły Chinki, Włoszki, Kubanki i Japonki. Spotkania w Chinach przyniosły wiele emocji i aż połowa z nich kończyła się po pięciu partiach. Ostatecznie kolejność końcowa była następująca: Chiny, Włochy, Kuba, a na samym końcu Japonia, która wyraźnie odstawała od swoich rywalek.

Wyniki II weekendu Grand Prix 2008:

Grupa D

Brazylia - Kazachstan 3:0

Turcja - Niemcy 3:1

Kazachstan - Niemcy 0:3

Brazylia - Turcja 3:0

Turcja - Kazachstan 3:0

Niemcy - Brazylia 0:3

Grupa E

Polska - Dominikana 1:3

USA - Tajlandia 3:1

Tajlandia - Polska 3:2

USA - Dominikana 3:0

Polska - USA 0:3

Dominikana - Tajlandia 3:1

Grupa F

Włochy - Japonia 3:0

Chiny - Kuba 3:2

Kuba - Włochy 2:3

Japonia - Chiny 0:3

Japonia - Kuba 1:3

Chiny - Włochy 3:2

Weekend III: Kolejność ustalona, Polki uratowały honor

Przed ostatnim turniejem wiadomo już było, że reprezentacja Polski nie zdoła zakwalifikować się do najlepszej piątki imprezy i pożegna się z rozgrywkami po turnieju w Tajwanie. Tam stawką pojedynków był już tylko honor, gdyż biało-czerwone walczyły już jedynie o pierwsze zwycięstwo w WGP. Sztuka ta nie powiodła się ani w pierwszym meczu z USA, przegranym 1:3, ani w starciu z Włoszkami, które Polki przegrały nieznacznie, 2:3. Jednak impreza zakończyła się dla Polek małym, ale sukcesem, jakim było zwycięstwo nad Turcją, zapewniające 10. miejsce w klasyfikacji generalnej. W Azji najlepiej wiodło się Włoszkom, które zakończyły turniej z kompletem zwycięstw.

Do ostatecznych rozstrzygnięć doszło również w pozostałych grupach. W Bangkoku swoje pierwsze, i zarazem ostatnie, zwycięstwo zanotowała reprezentacja Kazachstanu, która wygrała z gospodyniami, Jednak to nie uchroniło jej przed zajęciem ostatniej pozycji w całej, dwunastozespołowej stawce. Poza nimi w turnieju brały udział jeszcze Kubanki i Niemki, które między sobą walczyły o ostateczny tryumf.

Natomiast w Macau Brazylijki przypieczętowały swoją pierwszą pozycję w fazie interkontynentalnej wygrywając z Chinkami, Dominikankami oraz Japonkami. Porażka przed własną publicznością pozbawiła Chinki pierwszej pozycji na rzecz swoich pogromczyń.

Wyniki III weekendu Grand Prix 2008:

Grupa G

Tajlandia - Kazachstan 2:3

Kuba - Niemcy 3:1

Niemcy - Tajlandia 3:1

Kazachstan - Kuba 1:3

Tajlandia - Kuba 2:3

Niemcy - Kazachstan 3:0

Grupa H

USA - Polska 3:1

Włochy - Turcja 3:1

USA - Turcja 3:1

Włochy - Polska 3:2

Polska - Turcja 3:0

Włochy - USA 3:0

Grupa I

Brazylia - Dominikana 3:2

Chiny - Japonia 3:0

Brazylia - Japonia 3:0

Chiny - Dominikana 3:0

Dominikana - Japonia 3:0

Chiny - Brazylia 0:3

Tabela fazy eliminacyjnej

Turniej finałowy: Bezapelacyjne zwycięstwo Canarinhos

W chińskim turnieju finałowym udział wzięło sześć ekip: Brazylia, Chiny, Włochy, USA, Kuba oraz Japonia, która otrzymała dziką kartę. Bezapelacyjnie, z kompletem pięciu zwycięstw, najlepszymi podczas Grand Prix 2008 okazały się Brazylijki. W starciach z najlepszymi drużynami na świecie w decydujących potyczkach reprezentacja ta oddała przeciwniczkom zaledwie jedną partię! Za plecami Brazylijek, ze srebrnym medalem, rywalizację zakończyła reprezentacja Kuby. Na najniższym stopniu podium stanęły Włoszki, które lepszym stosunkiem małych punktów wyprzedziły Amerykanki. Największym rozczarowaniem była postawa gospodyń. Chinki wygrały tylko jeden mecz i zajęły piątą lokatę, wyprzedzając tylko Japonię.

Wyniki turnieju finałowego World Grand Prix 2008:

Brazylia - USA 3:0

Chiny - Włochy 2:3

Japonia - Kuba 1:3

Chiny - Kuba 1:3

Włochy - Brazylia 0:3

Japonia - USA 2:3

Brazylia - Chiny 3:1

Kuba - USA 3:2

Japonia - Włochy 3:0

Brazylia - Kuba 3:0

Włochy - USA 3:1

Japonia - Chiny 1:3

USA - Chiny 3:2

Kuba - Włochy 3:1

Japonia - Brazylia 0:3

Tabela turnieju finałowego

Klasyfikacja końcowa World Grand Prix 2008:

1. Brazylia

2. Kuba

3. Włochy

4. USA

5. Chiny

6. Japonia

7. Turcja

8. Niemcy

9. Dominikana

10. Polska

11. Tajlandia

12. Kazachstan

Oglądaj siatkówkę kobiet w Pilocie WP (link sponsorowany)