7 lipca Zarząd Europejskiej Federacji Siatkówki (CEV) w związku z wybuchem epidemii i brakiem możliwości dokończenia większości rozgrywek krajowych, ogłosił na swojej stronie internetowej kilka wyjątkowych zmian dotyczących najbliższej edycji Ligi Mistrzów.
Dotychczas krajowe federacje mogły zgłosić do Ligi Mistrzów liczbę drużyn zgodną z rankingiem CEV, który można zobaczyć tutaj.
Wynika z niego, że dla Polski przypada trzy miejsca dla drużyn męskich i dwa dla żeńskich. Wszystkie te zespoły rozpoczną rozgrywki od 4. rundy (fazy grupowej), bez gry w kwalifikacjach. Ponadto, Polsce przypada po jednym miejscu dla męskiego i kobiecego zespołu w Pucharze Challenge.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Georgina Rodriguez na snopie siana
Najważniejszą zmianą jest możliwość zgłoszenia do rozgrywek mężczyzn i kobiet jeszcze po jednej dodatkowej drużynie przez każdą z krajowych federacji. Te wskazane dodatkowe zespoły zagrają w kwalifikacjach.
Z polskich drużyn męskich pewne miejsce w Lidze Mistrzów ma Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle, VERVA Warszawa Orlen Paliwa i PGE Skra Bełchatów. Z kolei w przypadku kobiet to Grupa Azoty Chemik Police i Developres SkyRes Rzeszów.
Wspomniane dodatkowe miejsca to dobra wiadomość prawdopodobnie dla Jastrzębskiego Węgla i ŁKS-u Commercecon Łódź. Te zespoły zajęły odpowiednio czwarte miejsce w PlusLidze i trzecie w Tauron Lidze.
Planowany format rozgrywek się nie zmienia. Przewidziano maksymalnie trzy rundy kwalifikacyjne, w zależności od liczby startujących ekip. W każdej z rund dobrane w pary zespoły zagrają ze sobą mecz i rewanż. Wyłoni to dwa kluby, które dołączą do osiemnastu mających już pewne miejsce w fazie grupowej, wynikające z rankingu CEV.
Zatem w fazie grupowej wystąpi 20 drużyn, po 4 ekipy w 5 grupach, które zagrają mecz i rewanż "każdy z każdym". Z fazy grupowej awansuje 8 najlepszych drużyn. Następnie rozegrane zostaną ćwierćfinały i półfinały na zasadzie "mecz i rewanż", a na samym końcu, w jednym miejscu, pojedyncze mecze finałowe kobiet i mężczyzn - określane przez CEV mianem "Super Finals".
Europejska federacja dopuszcza jednak szereg rozwiązań awaryjnych, w zależności od sytuacji związanej z epidemią. W przypadku rund kwalifikacyjnych (rundy 1-3) dopuszcza się możliwość zagrania obu spotkań w tym samym miejscu lub walkower skutkujący przeniesieniem przegranego do Pucharu CEV.
W przypadku 4. rundy (faza grupowa) dopuszczalny jest szereg rozwiązań awaryjnych: walkower ze względu na "siły wyższe", rozegranie turnieju zamiast meczów u siebie i na wyjeździe, a także uznanie aktualnej kolejności w grupie za końcową, jeżeli nastąpi brak możliwości dokończenia tej fazy.
Pierwsze losowanie par w europejskich pucharach odbędzie się w drugiej połowie sierpnia w Luksemburgu. Wstępny kalendarz rozgrywek można zobaczyć tutaj.
Czytaj również:
Memoriał Wagnera może się nie odbyć. Muszą zostać spełnione dwa warunki
PlusLiga. Transfery: Gunia wraca do Cuprum, Indykpol AZS z nowym przyjmującym