Transfery. Zwrot w Grot Budowlanych Łódź? Niepewny los trenera Błażeja Krzyształowicza

WP SportoweFakty / Justyna Serafin / Na zdjęciu: trener Błażej Krzyształowicz
WP SportoweFakty / Justyna Serafin / Na zdjęciu: trener Błażej Krzyształowicz

Wiemy, że kadra Grot Budowlanych Łódź na nowy sezon LSK (TauronLigi) zmieni się mniej więcej w połowie. Jednak dobiegają do nas sprzeczne informacje w sprawie sztabu szkoleniowego zespołu.

Kilka dni temu prezes klubu Marcin Chudzik zapewniał, że jeśli chodzi o trenerów, nie przewiduje wielkich zmian. Na swoim stanowisku miał pozostać Błażej Krzyształowicz, który jest jego pierwszym szkoleniowcem od 2016 roku. Od początku sezonu 2019/2020 jego asystentem jest Adam Czekaj, dotąd pracujący z ekipą juniorek.

- To sztab, który w większości pracuje już od 6-7 lat z nami. Chyba nawet najdłużej w Polsce, jeśli chodzi o pierwszego trenera i asystentów. Będą drobne zmiany, dojdzie jedna nowa osoba, ale trzon zostanie zachowany - mówił prezes Grot Budowlanych Łódź.

Tymczasem według nieoficjalnych informacji, do których dotarła łódzka Telewizja TOYA, Krzyształowicz wciąż jeszcze nie przedłużył kontraktu z klubem, a nie jest wykluczone, że pożegna się z drużyną. Chrapkę na niego mają drużyny zarówno z Polski, jak i zagranicy.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: piłkarz Barcelony po raz drugi zostanie ojcem

33-letni Błażej Krzyształowicz znajduje się w sztabie drużyny od sezonu 2013/2014. Najpierw był statystykiem, a następnie drugim trenerem. Po odejściu pierwszego szkoleniowca Adama Grabowskiego w 2015 roku przejął jego obowiązki. Następnie w sezonie 2015/2016 był asystentem Jacka Pasińskiego, a kolejny - 2016/2017 - był już jego pierwszym pełnym w roli pierwszego trenera.

Tymczasem, jeśli chodzi o zawodniczki, mamy się spodziewać transferów młodych Polek. Na liście zainteresowań Grot Budowlanych są m.in. Monika Fedusio oraz Paulina Damaske. Ma też dojść do jednego powrotu do niebiesko-biało-czerwonych barw. Z klubem żegna się na pewno Anastasija Kraiduba, a także najprawdopodobniej Julia Twardowska oraz Anna Bączyńska. Znak zapytania - na razie - należy postawić przy libero Marii Stenzel.

- Rozwijać się będę w każdym czołowym klubie w Polsce. Mam tu na myśli kluby z pierwszej piątki. Rozmowy trwają, mimo sytuacji z koronawirusem, każdy się zastanawia. Sprawa jest otwarta. Na pewno zostaję w Polsce w przyszłym sezonie. Są toczone negocjacje z kilkoma klubami - mówiła w marcu na antenie radia Weszło FM.

Wiele spraw ma się wyjaśnić na przełomie maja i czerwca, kiedy to dobiegną końca terminy części kontraktów.

Czytaj też: 

FIVB i CEV nałożyły zakazy międzynarodowych transferów na polskie kluby

Latem wróci polska siatkówka. Znamy sensacyjne szczegóły

Źródło artykułu: