Siatkówka. Bartosz Kurek czeka na pieniądze. "Liczę na zdroworozsądkowe podejście"

Materiały prasowe / verovolley.com / Na zdjęciu: siatkarze Vero Volley Monza (Bartosz Kurek z numerem 1)
Materiały prasowe / verovolley.com / Na zdjęciu: siatkarze Vero Volley Monza (Bartosz Kurek z numerem 1)

Bartosz Kurek wciąż nie otrzymał wszystkich pieniędzy za grę w tym sezonie dla Vero Volley Monza. Polski siatkarz przyznał, że rozwiązanie uregulowania zaległości zaproponowane we Włoszech nie ma racji bytu.

W tym artykule dowiesz się o:

W minionym sezonie Bartosz Kurek był liderem Vero Volley Monza i jedną z gwiazd włoskiej Serie A. Ze względu na pandemię koronawirusa rozgrywki ligowe nie zostały dokończone, a zawodnicy wciąż czekają na zaległe pieniądze. Również były już klub Kurka nie jest rozliczony ze wszystkimi zawodnikami.

Reprezentant Polski w sprawie zapłaty zaległości jest cierpliwy - Jestem spokojny, dobrej myśli. Liczę na zdroworozsądkowe i profesjonalne podejście, jakim wykazywali się przez cały sezon. Mam nadzieję, że jak najszybciej dojdziemy do porozumienia - powiedział siatkarz w rozmowie z portalem polsatsport.pl.

Kurkowi nie podoba się rozwiązanie przyjęte we Włoszech. Chciano tam pogodzić interesy wszystkich ogólnie narzuconym porozumieniem, co miało pomóc w wypłacie pieniędzy. Uważa on, że potrzebne jest indywidualne podejście do danego zawodnika. - To rozwiązanie absolutnie nie ma racji bytu. Są zbyt duże różnice pomiędzy klubami, pomiędzy zawodnikami, pomiędzy samymi ligami, od najwyższej po niższe - stwierdził Kurek.

ZOBACZ WIDEO: Minister sportu odpowiada na słowa Michała Kubiaka. Jak będzie trenować reprezentacja siatkarzy?

MVP ostatnich mistrzostw świata ma już podpisany kontrakt z nowym pracodawcą, choć jego nazwy jeszcze nie ujawniono. Siatkarz jest gotowy na ewentualne renegocjowanie kontraktu, ale ma jeden warunek.

- Jesteśmy z moim agentem otwarci na dyskusję, ale muszą to być rozmowy na odpowiednim poziomie i przy użyciu odpowiednich argumentów. Nie wyobrażam sobie sytuacji, gdzie sportowcy są podstawieni pod ścianą i pod pretekstem pandemii będą tuszowane błędy zarządzających - powiedział Kurek.

Czytaj także:
Błyskawiczne negocjacje Vitala Heynena. Dogadał się z Włochami w 40 sekund
Transfery. Rosjanie chcą Artura Szalpuka. Padła nazwa klubu

Komentarze (3)
avatar
Ahmed Pol
6.05.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
We Włoszech tylko 2-3 kluby mają jako taka sytuację finansową reszta to bankruci 
avatar
p_
6.05.2020
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
a bartuś dalej pieni, nigdy nie był szczególnie ogarnięty i jak widać tak już zostanie 
avatar
gogo
6.05.2020
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Szkoda mi Bartka bo ciągle gdzieś umoczy, a z drugiej strony to albo nie ma głowy na karku, albo jego menadżer mając za przeproszeniem taki gorący "towar" jak Bartek , co roku gdzieś go chce sp Czytaj całość