W zespole ze stolicy Bartosz Kwolek występuje od 2016 roku. Od kilku tygodni spekulowano, że po czterech latach gry, młody przyjmujący pożegna się z VERVĄ Warszawa Orlen Paliwa. Sam zawodnik w jednym z odcinków programu "#7strefa" dodatkowo podgrzał atmosferę, przyznając, że nie wyklucza zmiany barw. W piątkowym "Poranku z Polsatem Sport" siatkarz przyznał jednak, że pozostanie w ekipie Andrei Anastasiego.
- Robiłem sobie jaja, bo kontrakt był już podpisany. Lubię czasem podpuścić i pożartować, tym bardziej że w PlusLidze przed nowym sezonem jest dużo zmian. To były takie śmieszki - powiedział Kwolek.
Sympatycy VERVY Warszawa z pewnością odetchnęli z ulgą, tym bardziej że w ostatnim czasie z zespołem pożegnało się kilku zawodników. Kevin Tillie zdecydował się na przenosiny do włoskiej Serie A, a Antoine Brizard obrał kierunek rosyjski i najprawdopodobniej podpisze kontrakt z Zenitem Sankt Petersburg. Przygodę ze stołeczną ekipą zakończyć mają też Patryk Niemiec i Artur Udrys.
W klubie trwają już poszukiwania następców. W gronie ewentualnych nabytków wymienia się atakujących Jakuba Ziobrowskiego i Michała Superlaka, przyjmującego Artura Szalpuka oraz środkowego Bartłomieja Lemańskiego. Wcześniej poinformowano o sfinalizowaniu rozmów z hiszpańskim rozgrywającym Angelem Trinidadem. Ważne umowy posiadają Igor Grobelny oraz Damian Wojtaszek, bliscy porozumienia są Andrzej Wrona i Piotr Nowakowski.
Start nowego sezonu PlusLigi wstępnie zaplanowano na 12 września 2020 r.
Czytaj także:
Siatkówka. Gorąco w GKS-ie Katowice. "To nie są negocjacje. To szantaż majątkowy"
Transfery. PlusLiga. Wygasa kontrakt Stephena Boyera. Francuz negocjuje z Asseco Resovią
ZOBACZ WIDEO: Rozgrywanie spotkań na siłę to narażanie zawodników? Bartosz Bednorz nie ma wątpliwości