LSK: potrójna stawka derbów Łodzi. Ostatni sprawdzian przed play-offami

WP SportoweFakty / Paweł Piotrowski / Na zdjęciu: drużyna ŁKS-u Commercecon Łódź
WP SportoweFakty / Paweł Piotrowski / Na zdjęciu: drużyna ŁKS-u Commercecon Łódź

To nie będzie tylko mecz o prestiż czy spotkanie mistrza z wicemistrzem. Od tego meczu zależy układ pierwszej rundy fazy play-off. Przed nami kolejne siatkarskie derby Łodzi.

W ubiegłym roku Łódź była stolicą polskiej siatkówki. To właśnie kluby z tego miasta rozstrzygały między sobą kwestię mistrzostwa kraju, a kilka miesięcy później w Atlas Arenie reprezentacja Polski wygrywała kolejne mecze w drodze do półfinału mistrzostw Europy. Minął rok i sporo się zmieniło, zarówno w zespołach, jak i w tabeli Ligi Siatkówki Kobiet.

W szeregach ŁKS-u Commercecon Łódź grają zawodniczki, które w przeszłości broniły barw Grot Budowlanych Łódź. W letnim okienku transferowym do biało-czerwono-białych dołączyły Natalia Skrzypkowska oraz Joanna Pacak. Ta druga w 2015 roku zdobyła z "betką" na koszulce brązowy medal mistrzostw Polski juniorek oraz zadebiutowała na poziomie seniorek.

- Moim zdaniem te derby mają potrójną stawkę: po pierwsze czas na rewanż za pierwszą rundę, w której przegrałyśmy 1:3. Po drugie ważne wydarzenie dla siatkówki łódzkiej, która w ostatnich latach przyciąga uwagę coraz większej rzeszy publiczności i trzy, że do samego końca walczymy o punkty do tabeli. Szykuje się atrakcyjny mecz walki, w którym będzie pewnie sporo nerwów. To może być dobre widowisko - zapowiada środkowa Łódzkiego Klubu Sportowego.

ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: Piękny gol i wpadka. W Ameryce Południowej nie ma nudy

Pomoc z Chin

W tym tygodniu do ekipy Grot Budowlanych dołączyła w końcu Kaiyi Ren. Chińska przyjmująca przez kilkanaście ostatnich dni czekała w Belgradzie na pozwolenie na przylot do Polski. Ostatecznie się udało i w czwartek Chinka została oficjalnie zaprezentowana jako siatkarka drużyny wicemistrza Polski.

- Jestem bardzo podekscytowana przyjazdem do Łodzi i tym, że będę mogła grać w polskiej lidze. Jest to pierwszy raz gdy będę występowała poza swoim krajem. Wiem, że Grot Budowlani to klub, który walczy o najwyższe cele. Wiem, że sposób gry w Chinach jest trochę inny, ale będę próbowała szybko przejąć elementy nowego zespołu - zapewniła podczas konferencji prasowej.

- Jak będzie wyglądało oblicze zespołu z Kai? Nie mam pojęcia - skomentował Błażej Krzyształowicz, trener Grot Budowlanych. To będzie odpowiedzialność sztabu, aby znaleźć możliwie jak najlepsze ustawienie. Czy zagra w meczu derbowym? Zobaczymy. Wszyscy byśmy bardzo tego chcieli, ale wszystko zależy od tego jak zaadaptuje się w zespole - dodał.

Jeszcze jedne derby?

Od wyniku niedzielnego spotkania zależy układ dwóch par 1/4 finału. Szczegółowo wszystkie warianty rozpisaliśmy TUTAJ. Najkrócej rzecz ujmując, jeśli ŁKS Commercecon odniesie zwycięstwo, wskoczy na trzecie miejsce w tabeli i zagra z zespołem, który zajmie szóste miejsce. W przypadku wygranej Grot Budowlanych, do kolejnych derbów dojdzie już w ćwierćfinale.

W obu łódzkich zespołach mają jednak świadomość, że aktualna forma jest daleka od idealnej. Wystarczy przypomnieć, że po raz pierwszy od 2014 roku żadnej z ekip z Miasta Włókniarzy nie zobaczymy w turnieju finałowym Pucharu Polski (7-8 marca w Nysie). Z drugiej jednak strony jedne i drugie będą miały czas na ostateczne szlify formy.

- Gdzieś ta forma nam jeszcze ucieka. Sama jestem ciekawa, jak to wyjdzie w niedzielę. Wprowadzamy dużo zmian, nowy system, który potrzebuje dużo czasu na udoskonalenie. Ale to musi wychodzić teraz, bo przed nami ostatni mecz przed fazą play-off - stwierdziła Joanna Pacak.

Początek spotkania w Łódź Sport Arenie im. Józefa Żylińskiego o 17:30.

Komentarze (1)
avatar
kokik
1.03.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
ŁKS ma wygrać 3:0 albo 3:1z Budowlanymi, innego wyniku nie chce.