Lukas Kampa dołączył do drużyny z Jastrzębia przed sezonem 2016/2017. Przez ten czas wywalczył z tym klubem dwa brązowe medale PlusLigi. - Cieszę się bardzo, że Lukas Kampa pozostaje z nami na kolejny sezon. Poza ogromną wartością sportową, jaką zawodnik ten stanowi dla zespołu, mówimy o siatkarzu, który wnosi pozytywną energię do zespołu i spełnia wielką rolę w budowaniu "ducha" i dobrej atmosfery w drużynie - powiedział Adam Gorol, prezes zarządu Jastrzębskiego Węgla na łamach oficjalnej strony klubu.
Doświadczony rozgrywający jest jednym z najlepszych zawodników na swojej pozycji w całej lidze. - To gracz kompletny, do tego zgrany z naszym zespołem. Po kilku latach po kryzysie w klubie, nasz zespół doszedł do takiego poziomu sportowego i mentalnego, że stał się kompletny, a Lukas Kampa jest jego bardzo ważnym "ogniwem". Cieszę się, że został z nami, bo oprócz wspomnianych walorów siatkarskich Lukas jest bardzo pozytywnym człowiekiem - dodał.
Sam zainteresowany nie ukrywa zadowolenia. Jego przyszłość rozstrzygnęła się dość szybko, teraz może skupiać się tylko na końcówce sezonu. - Jastrzębski Węgiel to mój drugi dom. W zeszłym roku mówiłem o tym, że mam tutaj do spełnienia pewną misję. Chcę wygrać z Jastrzębskim Węglem mistrzostwo Polski. Ten klub, ci kibice i to miasto zasługują na ten upragniony złoty medal - zapewnił 33-latek po przedłużeniu kontraktu.
Kampa ma za sobą wiele lat w różnych ligach - grał m.in. we Włoszech i Rosji. Niemiecki siatkarz pochodzi z Bochum i właśnie tam stawiał swoje pierwsze sportowe kroki. Dwukrotnie sięgał po mistrzostwo Niemiec z VfB Friedrichshafen, a z Lokomotiwem Charków zdobył mistrzostwo Ukrainy. Zapisał się również w historii ligi rosyjskiej, gdyż wraz z Biełogorie Biełgorod wywalczył Puchar Rosji.
Zobacz także: Nicolas Szerszeń pokazał klasę, Marcin Janusz zamurował rywali. Punkty, bloki, asy 21. kolejki PlusLigi
Zobacz także: Koronawirus. Jastrzębski Węgiel nie chce grać w Trydencie. Wysłał pismo do CEV
ZOBACZ WIDEO: Odwiedziliśmy bazę reprezentacji Polski na Euro 2020! Zobacz, jak będą mieszkać kadrowicze