Ekipa Vero Volley Monza pokonała Consar Ravenna 3:1 w ramach 5. kolejki Serie A. Zespół do zwycięstwa poprowadził niezawodny Bartosz Kurek, który jest zdecydowanie najlepszym zawodnikiem klubu. Reprezentant Polski zdobył 29 punktów (26 z ataku, 2 z bloku i jeden z zagrywki). Do tego miał 62-procentową skuteczność w akcjach ofensywnych.
Po spotkaniu Kurek nie krył radości z wygranej. - W końcu wygraliśmy. Byliśmy już blisko w dwóch poprzednich meczach, ale na końcu czegoś brakowało. Teraz zrobiliśmy krok do przodu. Zgarnęliśmy 3 punkty i nie będą to ostatnie oczka w tym sezonie - zapewnił Kurek.
Ekipa z Monzy przegrała pierwszego seta, ale później odwróciła losy spotkania. Właśnie na ten aspekt zwrócił uwagę Polak. - Co mi się najbardziej podobało? Myślę, że reakcja klubu. Źle zaczęliśmy, ale później cały zespół grał z odpowiednią intensywnością, co doprowadziło do ważnego sukcesu we własnej hali. Teraz chcemy to kontynuować - dodał Kurek.
Reprezentant Polski już od kilku lat płynnie porozumiewa się w języku włoskim. W latach 2013-2015 grał w zespole Cucine Lube. Później wrócił do Polski.
Czytaj też: Tomasz Swędrowski apeluje do kibiców: Polska nie będzie wygrywać każdego turnieju
ZOBACZ WIDEO: Peter Schmeichel i jego "Brudna robota". "Powiedziałem im, że tego nie zrobię"