Mistrzostwa Europy siatkarzy. Słowenia - Polska. Gdzie kupić bilety? Zła informacja dla polskich kibiców

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Monika Pliś / Na zdjęciu: Paweł Zatorski
WP SportoweFakty / Monika Pliś / Na zdjęciu: Paweł Zatorski
zdjęcie autora artykułu

W czwartek w Lublanie Polska zagra ze Słowenią w półfinale mistrzostw Europy siatkarzy. W środę ruszy ostatnia tura sprzedaży biletów na to spotkanie. Mamy stanowisko słoweńskiej federacji w tej sprawie.

W tym artykule dowiesz się o:

Polska awansowała do półfinału mistrzostw Europy po wygranym ćwierćfinale z Niemcami (3:0), Słowenia natomiast wywalczyła promocję po wyeliminowaniu Rosjan (3:1). Półfinałowy mecz między Polakami a Słoweńcami zostanie rozegrany w czwartek w Lublanie.

W Słowenii nie zabraknie polskich kibiców. Ci, którzy nadal nie mają biletów, będą mogli pozyskać je w środę.

W puli zostało jeszcze nieco ponad 2,5 tys. wejściówek (na sektory: zielony i czerwony, pozostałe bilety zostały wykupione w przedsprzedaży), które w środę od 17:00 będą dostępne na wszystkich stacjach paliw Petrol na terenie Słowenii.

ZOBACZ WIDEO: Mistrzostwa Europy siatkarzy. Muzaj krytyczny wobec siebie. "Popełniam drobne błędy. Wiem, że mogę grać jeszcze lepiej"

Ceny: od 18 do 30 dolarów (lub 70 dolarów za bilet VIP).

Tu zła informacja dla polskich kibiców: z wolnej puli biletów nie wydzielono osobnego zasobu wejściówek dla Polaków.

"Nie będzie specjalnych reguł. Zasady sprzedaży biletów będą takie same dla kibiców z Polski i Słowenii" - poinformowała nas słoweńska federacja.

Słoweńcy spodziewają się pełnej hali. Oficjalna pojemność obiektu Arena Stozice na mecze mistrzostw Europy siatkarzy do 11 225 miejsc.

Jednocześnie organizatorzy ostrzegają przed tzw. "konikami". Ci mogą dystrybuować sfałszowane bilety i po zawyżonych cenach.

Zobacz też: Mistrzostwa Europy siatkarzy. CEV wydała oświadczenie i zmienia plany. To pokłosie problemów komunikacyjnych Polaków Mistrzostwa Europy siatkarzy. Waldemar Wspaniały krytycznie o działaniach CEV

Źródło artykułu: