Starcie 1/8 mistrzostw Europy Francuzów z Finami obyło się bez niespodzianki. Od samego początku ton rywalizacji nadawali gospodarze, którzy przy pełnych trybunach hali w Nantes nie pozwolili Suommi wywalczyć choćby seta.
Najbardziej swoją dominację pokazali w pierwszej odsłonie rywalizacji. Punkty zdobywali seriami, a zapoczątkował to Nicolas Le Goff (7:2). W ofensywie bardzo dobrze spisywał się Earvin Ngapeth, a wspierali go Stephen Boyer i Kevin Tillie. Urpo Sivula oraz Sauli Sinkkonen, czy Tommi Siirila zdołali zaledwie parokrotnie skończyć swoje ataki, co w efekcie dało wynik 25:16 dla Trójkolorowych.
Czytaj także: Mistrzostwa Europy siatkarzy. Pewny awans Serbów, Czesi żegnają się z turniejem.
W drugiej partii zapał obu ekip zmienił się wprost proporcjonalnie. Francuzi stracili koncentrację, a Finowie to wykorzystali. Mianownikiem wspólnym obu drużyn stały się błędy własne.
ZOBACZ WIDEO: Mistrzostwa Europy siatkarzy. Drzyzga krytycznie o decyzji organizatorów. "Słabe, że tak traktują polskich kibiców"
Po krótkiej wymianie punkt za punkt (8:8), siatkarze Banksa zaczęli przejmować inicjatywę. Parę udanych kontr w wykonaniu Elvissa Krastinsa oraz Urpo Sivuli dało im trzypunktowe prowadzenie (12:9), które później jeszcze zwiększyli do czterech "oczek" (17:12). Ostatecznie w ich grze zabrakło konsekwencji, bowiem nie udało im się utrzymać prowadzenia. Dobrą zmianę Francuzom dał Antoine Brizard. Dzięki niemu stan rywalizacji został wyrównany. Końcówka koncertowo została rozegrana przez skrzydłowych. Asy na swoim koncie zapisali Tillie oraz Julien Lyneel, a ostatnie słowo w secie należało do Boyer (25:23).
Trzecia cześć meczu okazała się ostatnią, a rozpoczęła się serią autowych ataków Finów. Nie dało to jednak znacznej przewagi Trójkolorowym. Gospodarze zaczęli dystansować rywala dopiero po wyniku 14:14. Ze środka pewnie punktowali Le Goff oraz Le Roux, a dodatkowo Boyer i Ngapeth przy antenkach. Do obrony piłek meczowych rzucili się Sivula, Sinkkonen i Antti Ronkainen. Trzy z nich udało im się wybronić, jednak czwarta zakończyła się błędem i dała awans podopiecznym Tillie do ćwierćfinału mistrzostw Starego Kontynentu.
Czytaj także: ZAKSA Kędzierzyn-Koźle poszukuje zastępstwa za Sama Deroo. Na celowniku gwiazdy PlusLigi
Swoich rywali Francuzi poznają dopiero w niedzielę. Meczem, który wyłoni ich przeciwników w ćwierćfinale będzie starcie Włochy - Turcja. Faworytem są ci pierwsi, a dla przypomnienia obie ekipy miały już do czynienia w fazie grupowej. Wówczas podopieczni Tillie pokonali Italię 3:1.
1/8 Mistrzostw Europy (Nantes):
Francja - Finlandia 3:0 (25:16, 25:23, 25:21)
Francja: Toniutti, Tillie, Ngapeth, Le Roux, Boyer, Le Goff, Grebennikov (libero) oraz Lyneel, Brizard, Rossard.
Finlandia: Tervaportti, Siltala, Krastins, Siirila, Sivula, Sinkkonen, Kerminen (libero) oraz Lankinen, Ivanov, Porkka, Kaislasalo, Suihkonen, Ronkainen.