Faworytem tego meczu były podopieczne trenera Felixa Koslowskiego. Do pojedynku w 1/8 finału mistrzostw Europy reprezentacja Niemiec przystąpiła bowiem z kompletem zwycięstw. W pierwszej fazie, w której swoje mecze rozgrywała w Bratysławie, zajęła pierwsze miejsce w grupie D. Słowenki rywalizowały w grupie B w łódzkiej Atlas Arenie i ostatecznie uplasowały się na 4. lokacie.
Wynik tego pojedynku interesował także polskich kibiców, ponieważ jego zwycięzca w 1/4 finału zagra z lepszą drużyną w meczu Polska - Hiszpania.
Mecz rozpoczął się od wyrównanej gry w pierwszym secie. Drużyny prezentowały ciekawe akcje, od początku było dużo walki w obronie po jednej i po drugiej stronie. Nawet jeśli jedna z ekip wychodziła na prowadzenie, to druga szybko doprowadzała do remisu. Po dobrych zagrywkach Sary Najdic Słowenia prowadziła 12:10, jednak proste błędy popełniane w ofensywie spowodowały, że na tablicy wyników szybko pojawił się remis. Niemiecki zespół prezentował skuteczną grę blokiem (łącznie zdobywając 6 punktów w tym elemencie) i głównie dzięki temu w końcówce wypracował przewagę (22:20). Do tego Słowenki, chociaż miały lepsze przyjęcie od rywala, nie kończyły kluczowych ataków i przegrały pierwszą odsłonę spotkania 21:25.
Czytaj także: Mistrzostwa Europy siatkarek. Jacek Nawrocki: Nie przypisuję sobie żadnych zasług
Niemki drugą partię rozpoczęły do mocnego uderzenia (6:0). Reprezentantki Słowenii miały ogromne problemy z przyjęciem trudnych serwisów Jany Franziski Poll, do tego rywalki kontynuowały czujną i twardą grę na siatce. Chociaż drużynie pod wodzą Alessandro Chiappiniego nie można odmówić ambicji i determinacji, to w tym secie przewaga rywalek była już bardziej widoczna niż w partii otwierającej rywalizację. Różnica szczególnie uwidaczniała się w skuteczności w ataku. To spowodowało, że zespół z Niemiec ani przez chwilę nie był zagrożony w drugiej odsłonie meczu. Wygrał ją pewnie 25:15, w całym meczu wychodząc na prowadzenie 2:0.
ZOBACZ WIDEO Paweł Zatorski narzeka na kalendarz rozgrywek. "Co roku działacze nam to fundują. Balansujemy na krawędzi ryzyka"
W trzecim secie Słowenki nie miały już nic do stracenia, ponieważ to rywalki były w tym momencie o krok, a precyzyjnie rzecz ujmując, o jedną partię od ćwierćfinału mistrzostw Europy. Zespołowi Słowenii wciąż brakowało jednak skuteczności w ataku, podczas gdy reprezentacja Niemiec konsekwentnie dążyła do wygrania spotkania. To ona niemal od początku wiodła prym w tej odsłonie meczu (9:5) i spokojnie utrzymywała przewagę (14:10). Drużyna pod wodzą trenera Felixa Koslowskiego dobrze grała systemem blok-obrona i w większości wykorzystywała swoje szanse w kontrach. To pozwoliło jej na pewną wygraną w trzeciej partii 25:20 i w całym meczu 3:0.
Czytaj także: Mistrzostwa Europy siatkarek. Polska - Hiszpania. "Siatkarskie lwice" stają na drodze Polek do medalu
Dzięki zwycięstwu w meczu ze Słowenią reprezentacja Niemiec zameldowała się w ćwierćfinale mistrzostw Europy. W nim zagra ze zwycięzcą spotkania Polska vs Hiszpania. Mecze 1/4 finału turnieju zostaną rozegrane w środę, 4 września.
Niemcy - Słowenia 3:0 (25:21, 25:15, 25:20)
Niemcy: Hanke, Poll, Geerties, Lippmann, Schoelzel, Weitzel, Pogany (libero) oraz Kastner, Drewniok, Bock.
Słowenia: Grudina, Mlakar, Najdic, Scuka, Planinsec, Potokar, Janezić (libero) oraz Mori, Vovk, Mikl, Zatković, Erzen.