Polska - Holandia. Wilfredo Leon nie pokazał pełni potencjału. Rywale znaleźli jego słaby punkt

Newspix / Rafal Rusek / PressFocus / Na zdjęciu: Wilfredo Leon
Newspix / Rafal Rusek / PressFocus / Na zdjęciu: Wilfredo Leon

Reprezentacja Polski pewnie pokonała Holandię w pierwszym meczu sparingowym rozegranym w Opolu. Debiut w biało-czerwonych barwach zanotował Wilfredo Leon. 25-latek nie pokazał jednak pełni potencjału.

W tym artykule dowiesz się o:

Dla Wilfredo Leona debiutancki występ w barwach reprezentacji Polski był sporym przeżyciem. Jeden z najlepszych siatkarzy świata na ten moment wyczekiwał przez kilka ostatnich lat. Po zakończeniu meczu z Holandią były reprezentant Kuby nie ukrywał, że jest zadowolony ze swojej postawy, choć, jak dodał, nad kilkoma elementami będzie musiał jeszcze popracować.

25-latek starcie z Oranje rozpoczął w wyjściowym składzie. Na przyjęciu zagrywki wraz z nim pojawił się Aleksander Śliwka, wsparcia udzielił duet libero Damian Wojtaszek i Paweł Zatorski. Od trzeciego seta miejsce na lewym skrzydle zajęli Bartosz Kwolek i Bartosz Bednorz. Na tle kolegów Wilfredo Leon nie wypadł najlepiej, jeśli chodzi o skuteczność w defensywie, jednak ten fakt nie powinien być dla nikogo większym zaskoczeniem. Zawodnik Sir Safety Conad Perugia miał kłopot przede wszystkim z technicznym serwisem rywali. W dwóch setach jego skuteczność w odbiorze wynosiła 12 procent (8 interwencji/1 błąd).

Polska - Holandia. Eksperci zgodni po występie Wilfredo Leona: To był udany debiut

- Ten zawodnik nie jest specjalistą, jeśli chodzi o przyjęcie zagrywki, zwłaszcza tej trudnej, floatowej. To właśnie Holendrzy próbowali wykorzystać. To z pewnością jest element, który musimy przeanalizować, bo nie da się ukryć, że Brazylijczycy w Memoriale Wagnera czy Francja w turnieju kwalifikacyjnym będą próbowali to wykorzystać - powiedział w pomeczowym studiu telewizji Polsat Sport były reprezentant Polski, Maciej Jarosz.

ZOBACZ WIDEO Potencjał siatkarskiej kadry jest ogromny? "Mamy na każdej pozycji wielu doskonałych zawodników"

Zdecydowanie lepiej Wilfredo Leon radził sobie w ofensywie, gdzie był praktycznie nie do zatrzymania. W dwóch setach debiutujący w polskiej kadrze siatkarz otrzymał 11 piłek, z czego osiem zakończył zdobyciem punktu. Przeciwnicy tylko raz zdołali zablokować 25-latka.

Polska - Holandia. Wilfredo Leon zadebiutował jak na wirtuoza przystało. Polacy nie dali szans Holendrom

Warto podkreślić, że 73-procentowa skuteczność Wilfredo Leona w ataku nie była najlepszym wynikiem w szeregach biało-czerwonych. W sobotni wieczór skutecznością imponowali bowiem środkowi. Karol Kłos skończył 4 z 5 ataków (80 proc.), Jakub Kochanowski 7 z 9 (78 proc.) i Mateusz Bieniek 6 z 8 (75 proc.).

W sumie Wilfredo Leon zakończył debiutancki występ z 9 punktami na koncie. Urodzony w Santiago de Cuba siatkarz swój dorobek uzupełnił bowiem asem serwisowym. Zagrywka w sobotnim starciu nie była jednak mocnym punktem jednego z najlepszych zawodników na świecie. Na 8 serwisów, aż sześć zakończyło się bowiem błędami.

- Zagrywka jeszcze nie jest taka, jak bym chciał, ale z czasem powinna się poprawić. Ostatnio pracowaliśmy dużo nad systemem blok-obrona, teraz będzie czas, aby popracować nad serwisem - powiedział w wywiadzie dla telewizji Polsat Sport Wilfredo Leon.

Komentarze (6)
avatar
Radek Wojciak
28.07.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Seat LEON wygląda super ! Wersja CUPRA to zjawisko !!! 
edzio561
27.07.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
dajcie mu spokoj dpiero co wchodzi do reprezentacji jesczce sie rozkreci 
avatar
Norbert Dobrzycki
27.07.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
skoro ma problemy z pryjmowaniem niech zmieni pozycję na boisku jako atakujący i będzie po sprawie :) 
avatar
Woj Rom
27.07.2019
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Pytanie jest jedno, nie czy Leon da radę sportowo, bo to jest jasne, od dawna wiadomo co jest słabą stroną wszystkich zawodników na poziomie reprezentacyjnym, po to sztaby narodowe zatrudniają Czytaj całość
avatar
JasnePełne
27.07.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
I pewnie nie potrafi zaserwować lewą ręką. A przynajmniej nie zrobi tego tak jak prawą.