Irański prowokator zagra w Polsce! Purya Fayazi siatkarzem MKS-u Będzin

[tag=2654]

Liga Narodów. Grzegorz Łomacz i Vital Heynen zostali honorowymi obywatelami Iranu. Selekcjoner Polaków otrzymał prezent

[/tag]To nie tylko duże wzmocnienie śląskiej ekipy, bo oto do zespołu, który ostatni sezon zakończył na dole tabeli Polskiej Ligi Siatkówki dołącza gracz wysokiej klasy i zdobywca klubowego Pucharu Azji, ale też transfer niezwykle ciekawy, o którym w siatkarskim środowisku będzie się dużo mówiło.

Dlaczego? To właśnie Fayazi w finale wspomnianego Pucharu Azji, rozgrywanego w kwietniu na Tajwanie, doprowadził do furii kapitana reprezentacji Polski Michała Kubiaka, zawodnika japońskiego Panasonic Panthers. Drużyna Fayaziego, Shahrdari Varamin, przegrywała 0:2 w setach, ale odwróciła losy spotkania, a mecz asem serwisowym zakończył właśnie nowy nabytek MKS-u Będzin. Chwilę później w geście triumfu wskazał palcem na Polaka, a ten wyraźnie rozwścieczony ruszył w jego stronę. Pod siatką doszło do przepychanki, a nerwowe dyskusje trwały jeszcze długo po zakończeniu meczu. Całą sytuację przedstawia poniższy film:

Prawdopodobnie właśnie ta sytuacja była jedną z głównych powodów, dla których miesiąc później w programie "Prawda Siatki" Kubiak bardzo niepochlebnie wypowiedział się nie tylko o irańskich siatkarzach, ale o całym narodzie irańskim. Polski Związek Piłki Siatkowej ukarał go za to zawieszeniem na sześć spotkań.

26-letni Irańczyk to jednak nie tylko prowokator. To również zawodnik wysokiej klasy, a na jego sprowadzeniu zyskają zarówno zespół z Będzina, jak i cała polska liga. Urodzony w Teheranie siatkarz z wyjątkiem pierwszego meczu Ligi Narodów jest podstawowym graczem reprezentacji swojego kraju.

Zdobył dotąd 95 punktów (79 atakiem, 5 blokiem, 11 zagrywką), atakował 178 razy, co oznacza skuteczność 44 proc. Jest drugim punktującym swojej reprezentacji, najwięcej "oczek" zanotował atakujący Amir Ghafour (151). Reprezentacja Iranu z dotychczasowych dziewięciu meczów wygrała osiem i jest liderem tabeli Ligi Narodów.

Nowego przyjmującego będzińskiego zespołu do seniorskiej pierwszej reprezentacji Iranu w 2011 roku powołał ówczesny selekcjoner Julio Velasco. Dla irańskiej drużyny narodowej grał też w kadrze B, zespole kadetów, juniorów oraz do lat 23. Rozwój jego kariery wstrzymywały kontuzje. W 2015 roku zerwał więzadła krzyżowe w lewym kolanie, będąc wówczas siatkarzem Shahrdari Urmia. Klub zostawił go z rozwiązanym kontraktem i bez pieniędzy, a zawodnik koszty leczenia pokrył z własnej kieszeni.

ZOBACZ WIDEO: Polacy na K2 uratowali życie Bułgarowi. Marcin Kaczkan: To był cały dzień walki

Ubiegły sezon klubowy okazał się dla niego udany. Grając w Shahrdari Varamin zdobył mistrzostwo Iranu i został wybrany MVP ligi, a potem wygrał wspomniany Klubowy Puchar Azji.

Liga Narodów. Irański podżegacz Michała Kubiaka znów na drodze Polaków

Początkowo kandydatem do obsady przyjęcia będzińskiego zespołu był inny Irańczyk, Farhad Ghaemi. Jednak klub zdecydował się na Fayaziego, po obserwacji jego meczów z ubiegłego sezonu ligowego i tegorocznych spotkań reprezentacji.

Będziński klub ogłosił wcześniej transfery TJ-a Sandersa, Rafała Sobańskiego, Bartosza Schmidta, Davida Sossenheimera i Dawida Guni. Jak dotąd oficjalnie wiadomo, że w drużynie zostają Rafał Faryna, Michał Potera, Jan Fornal i Artur Ratajczak. Trenerem zespołu od najbliższego sezonu będzie Jakub Bednaruk.

W ostatnią sobotę, po meczu Iran - Polska w Urmii, Fayazi pokazał się również jako utalentowany animator publiczności. Świętując zwycięstwo 3:2 stanął na środku boiska i sprawnie dyrygował dopingiem kilku tysięcy uradowanych kibiców.

Transfery w PlusLidze: Mateusz Masłowski w Cerradzie Czarnych Radom