Liga Narodów. Dragan Travica broni Michała Kubiaka i ostrzega Polaków przed meczami w Iranie

Newspix / Karol Słomka/400mm.pl /NEWSPIX.PL / Na zdjęciu: Dragan Travica
Newspix / Karol Słomka/400mm.pl /NEWSPIX.PL / Na zdjęciu: Dragan Travica

- Na pewno nie jest ksenofobem, czy rasistą - powiedział Dragan Travica o Michale Kubiaku dla Przeglądu Sportowego. Włoski rozgrywający odniósł się także do najbliższych meczów Polaków w Lidze Narodów w Iranie. - Może być niebezpiecznie - powiedział.

Słowa Michała Kubiaka o Irańczykach i późniejsze echa tej wypowiedzi rozgrzewają do dzisiaj polską i irańską opinię publiczną. Kapitan reprezentacji Polski, zdenerwowany na zachowanie Irańczyków w bezpośrednich spotkaniach z nimi, powiedział w programie "Prawda Siatki": - Oni zawsze grają niewiniątka. Są niby super i fajni, a my najgorsi. Ale moje zdanie jest takie, że to są fatalni, złośliwi i chamscy ludzie. Dla mnie ten naród jest skreślony, mimo że oni dumnie nazywają się Persami, a nie Arabami.

Później na prośbę Michała Kubiaka z programu usunięto kontrowersyjny fragment. PZPS zdecydował się ukarać jednak kapitana reprezentacji Polski zawieszeniem na sześć meczów kadry. Taką karę zaakceptowała FIVB. W obronie polskiego przyjmującego stanął Dragan Travica.

Czytaj także: to on sprowokował Michała Kubiaka. Teraz znów stanie na drodze Polaków

- Na pewno nie jest ksenofobem czy rasistą, o co został posądzony. Wierzę, że mógł te opinie wypowiadać w silnych emocjach. Być może posunął się za daleko w swoich ocenach, powiedział zbyt wiele i na pewno to zrozumiał. Został też jednak sprowokowany w tamtym meczu. Irańscy zawodnicy nie są aniołkami na boisku - podkreślił włoski siatkarz serbskiego pochodzenia w rozmowie z Edytą Kowalczyk dla "Przeglądu Sportowego".

ZOBACZ WIDEO Kwolek o Leonie w reprezentacji Polski. "Sporo mogę się od niego nauczyć"

Przed polskimi siatkarzami trzeci weekend w Lidze Narodów. Biało-Czerwoni zagrają trzy spotkania w irańskim Urmii, gdzie zmierzą się kolejno z Rosją, Iranem i Kanadą. Najgoręcej będzie zapewne w sobotnim starciu z gospodarzami. Mimo braku w składzie Michała Kubiaka, Polacy nie mogą liczyć na miłe przyjęcie przez miejscowych kibiców.

Czytaj także: Igor Kolaković: Michał Kubiak powinien przeprosić

- Może być niebezpiecznie. Irańczycy to świetni ludzie, ale tamtejsi kibice są bezgranicznie oddani swojej drużynie. Od pierwszej do ostatniej piłki będą w pełni zaangażowani w doping dla miejscowych. A jak już ktoś nadepnie im na odcisk, to duma każe im stanąć w obronie swojej drużyny i kraju. Organizatorzy i zawodnicy muszą mieć tego świadomość - ostrzegł Dragan Travica, który wie co mówi, bo reprezentował barwy miejscowego Shahrdari Urmia.

Rozgrywający pamięta, jak jego ligowy klub przegrał mecz przy zielonym stoliku z powodu zachowania kibiców. - Zostaliśmy ukarani walkowerem za to, że nasi kibice z Urmii na początku trzeciego seta zaczęli rzucać na boisko różne metalowe przedmioty, zapalniczki, butelki - ujawnił dla "Przeglądu Sportowego".

Trzeci weekend Ligi Narodów reprezentacja Polski rozpocznie od piątkowego starcia z Rosją (godz. 13:00 czasu polskiego). Dzień później Biało-Czerwonych czeka spotkanie z Iranem (godz. 16:00), a w niedzielę z Kanadą (godz. 13:00). Po sześciu spotkaniach Polacy mają 4 zwycięstwa, 2 porażki i 11 punktów na swoim koncie.

Źródło artykułu: