Liga Narodów. Polska - Bułgaria. Czas na trzecie zwycięstwo. Największą zagadką jest skład

Materiały prasowe / volleyball.world / Na zdjęciu: siatkarze reprezentacji Polski
Materiały prasowe / volleyball.world / Na zdjęciu: siatkarze reprezentacji Polski

W 5. kolejce Ligi Narodów, w chińskim Ningbo, rywalem Polaków będą Bułgarzy. Po tym, co obie drużyny pokazały w piątek, kibice nad Wisłą mogą być optymistami. Biało-Czerwoni, obojętnie w jakim składzie zagrają, będą faworytem tego starcia.

W tym artykule dowiesz się o:

Co prawda, zarówno Polacy jak i Bułgarzy przegrali swoje pojedynki w 4. kolejce Ligi Narodów. Oba spotkania wyglądały jednak zupełnie inaczej. Biało-Czerwoni zagrali w eksperymentalnym składzie. Szansę dostali bardzo młodzi zawodnicy, a z doświadczonych graczy w podstawowym składzie mecz zaczął tylko Dawid Konarski.

Nie przeszkodziło to Biało-Czerwonym prowadzić równorzędną walkę z reprezentacją Francji. Trójkolorowi wygrali 3:1, ale tak naprawdę wynik meczu mógł być identyczny w drugą stronę. W pierwszym i drugim secie Polacy mieli swoje szanse w końcówce, ale zabrakło im większej skuteczności w kontrach, by sety grane w kontakcie rozstrzygnąć na swoją korzyść.

Czytaj także: oceny polskich siatkarzy po meczu z Francją. Znakomita nota dla Norberta Hubera

Mimo to gra naszych reprezentantów w wielu fragmentach gry mogła się podobać. W przyjęciu i obronie imponował Jakub Popiwczak, na środku siatki szalał 20-letni Norbert Huber, a pewnie na rozegraniu radził sobie Marcin Komenda. Jeśli ta trójka, w sobotę otrzyma wsparcie od bardziej doświadczonych graczy (być może szansę gry dostaną Piotr Nowakowski, Bartosz Kwolek i Bartosz Bednorz), to Polacy mają realną szansę pokonać Bułgarów i to nawet za trzy punkty.

ZOBACZ WIDEO Mateusz Bieniek wychwala Wilfredo Leona. "Super chłopak"

Będą ją mieli także w takim składzie jak w piątek, jeśli Nikołaj Penczew i jego koledzy zaprezentują się tak samo jak w starciu z Chińczykami. Tego dnia Bułgarzy rozegrali fatalne spotkanie. W ich grze brakowało werwy. Prezentowali się jakby na zwolnionych w obrotach, byli regularnie blokowani przez Chińczyków i zasłużenie przegrali z Azjatami 0:3. Bułgarzy wyglądali na bardzo zmęczonych po długiej podróży z Europy.

Czytaj także: Chińczycy niespodziewanie rozbili Bułgarów

Tym samym trzeba liczyć się z tym, że w sobotę w Ningbo, gdy już się wyśpią, zagrają dużo lepiej. Mimo to Polaków stać na trzecie zwycięstwo w tegorocznej Lidze Narodów. Z kolei Bułgarzy spróbują odnieść drugi triumf. Na razie pokonali Kanadę, ale później przegrali wyraźnie trzy kolejne mecze, w tym dwa z niżej notowanymi Portugalią i Chinami.

Spotkanie rozpocznie się o godzinie 10:00 czasu polskiego. Relacja na żywo z tego meczu oraz jego podsumowanie na WP SportoweFakty.

Źródło artykułu: