24-letni Luke Perry w sezonie 2015/2016 reprezentował barwy VfB Friedrischafen. W latach 2016-2018 występował w Berlin Recycling Volleys, z którym dwukrotnie sięgnął po mistrzostwo Niemiec. Następnie przeniósł się do Asseco Resovii Rzeszów. W ubiegłym sezonie Australijczyk rywalizował na swojej pozycji z Mateuszem Masłowskim.
Czytaj także: Panasonic Panthers nie obronili trofeum. Michał Kubiak zakończył sezon w dobrym stylu
- Bardzo się cieszę, że Luke Perry w przyszłym sezonie będzie reprezentował barwy naszego klubu. Mimo młodego wieku jest niezwykle doświadczonym zawodnikiem, który od lat stanowi o grze defensywnej reprezentacji Australii. W poprzednim sezonie mogliśmy zobaczyć wachlarz jego umiejętności i wierzę, że w kolejnym roku rozwinie swoje skrzydła i zaprezentuje nam całość swojego talentu. Mam nadzieję, że w kolejnym sezonie da zespołowi jeszcze więcej i będzie mocnym punktem Asseco Resovii - skomentował prezes rzeszowian, Krzysztof Ignaczak.
24-letni zapewnił, że świetnie czuje się w stolicy Podkarpacia i cieszy się, że pozostaje w klubie na kolejny sezon.
- Jestem bardzo szczęśliwy, że będę częścią Resovii w kolejnym sezonie. Przez ostatnie kilka miesięcy miałem okazję poznać miasto i cieszę się, że tu zostaję. Mam nadzieję, że każdy z nas wiele się nauczył w trakcie tych kilku miesięcy i możemy wspólnie stworzyć coś wyjątkowego. Wiem, że nasi fani będą nas wspierać i to właśnie dla nich będziemy chcieli prezentować się dobrze od pierwszego meczu. Wierzę, że przyszły sezon będzie w naszym wykonaniu dużo lepszy i drużyna będzie się prezentować również dobrze, choćby tak, jak w końcówce tego niedawno zakończonego - powiedział Luke Perry.
Zobacz także: Pieniądze nie grają, czyli Aluron Virtu Warta Zawiercie w sezonie 2018/2019
ZOBACZ WIDEO Piłkarskie podsumowanie tygodnia: kto będzie mistrzem Polski, a kto wygra Ligę Mistrzów?