- Był błąd sędziego. Do tego się przyznaliśmy, przyznał się sędzia. Nie ma jednak mowy o odwróceniu wyniku i powtórzeniu meczu. Coś takiego nie miało nigdy miejsca w siatkówce i nie będzie miało miejsca w PlusLidze. Jeżeli byśmy do tego dopuścili to byłby paradoks, a ja jeżeli miałbym powtarzać wszystkie mecze przez błędy sędziowskie to musiałbym grać pięćdziesiąt lat - powiedział Paweł Zagumny w wywiadzie udzielonym telewizji Polsat Sport.
Prezes PLS odniósł się w ten sposób do roszczeń przedstawicieli ONICO Warszawa, którzy od kilku dni walczą o zmianę wyniku pierwszego meczu finałowego PlusLigi, w którym pod koniec piątego seta pierwszego meczu finałowego pomiędzy ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle i ONICO Warszawa. Wojciech Maroszek dopiero po skutecznym ataku Nikołaj Penczewa i protestach siatkarzy ZAKSY, odgwizdał błąd podwójnego odbicia piłki Piotrowi Łukasikowi. Zarzutem ze strony stołecznej ekipy była też niezgodność w wyniku w czwartym secie.
- Jest duże zamieszanie w ostatnich dniach, ale myślę, że rozwialiśmy wszelkie wątpliwości. Regulaminy są regulaminami i musimy się ich trzymać - uciął dyskusję były rozgrywający reprezentacji Polski.
ZOBACZ WIDEO Niezdrowe emocje po meczu Lechia - Legia. "Dusan Kuciak nazwał sędziego złodziejem!"
Michał Kaczmarczyk: Nasza kochana Dzban Liga i jej wymagający widzowie (komentarz)
Przedstawiciele ONICO Warszawa na temat ostatecznego rozstrzygnięcia mają jednak inne zdanie. W związku z decyzjami PLS, zdecydowali się przekazać sprawę w ręce kancelarii prawnej, której współwłaścicielem jest Bogusław Leśnodorski. Były prezes Legii Warszawa zapowiedział, że odwołanie najpierw trafi do sądu odwoławczego przy PZPS, a jeżeli to nie przyniesie oczekiwanego efektu, to nie można wykluczyć apelacji przed Trybunałem Arbitrażowym w Lozannie (CAS).
PlusLiga. ZAKSA - ONICO: warszawianie zbulwersowani decyzją PLS. Klub przekazał sprawę kancelarii prawnej
Przypomnijmy, że w wyniku skandalu, do jakiego doszło podczas wspomnianego pojedynku, konsekwencje dyscyplinarne ponieśli sędzia Wojciech Maroszek, pozbawiony wynagrodzenia za miesiąc kwiecień 2019 r. oraz zawieszony do końca sezonu 2018/2019, a protokolant Elektroniczny został zawieszony w rozgrywkach PlusLigi do 30 grudnia 2019 roku. PLS wystosowała także wniosek o ukaranie gracza ZAKSY Kędzierzyn-Koźle Łukasza Kaczmarka do Rzecznika Dyscyplinarnego Polskiego Związku Piłki Siatkowej.
Ale z drugą częścią zgodzić się trudno, chyba że jest taki zapis w reJednak w tym konkretnym przypadku nie ma mowy o powtarzaniu meczu - bo niby dlaczego? Układ jest "zerojedynkowy" - są dwa logiczne scenariusze:
1) Sędzia popełnił błąd zostało zgłoszone odwołanie = PLS podejmuje decyzję o weryfikacji wyniku na korzyść ONICO
2) Sędzia błędu nie popełnił zostało zgłoszone odwołanie = PLS podejmuje decyzję o utrzymaniu dotychczasowego wyniku. A tutaj mamy kuriozum: uznaje się, że sędzia błąd popełnił, ale wynik meczu nie zostaje zweryfikowany?!
Skoro sędzia popełnił błąd to trzeba go naprawić! I w tym konkretnym przypadku łatwo można to zrobić!
A stwierdzenie: to żaden argument... Czytaj całość
Bardzo fajnie panie Zagumny. Nic się nie stało. Sęd Czytaj całość