Przedostatnią kolejkę PlusLigi kończył hit rozgrywany w Warszawie. ONICO podejmowało Jastrzębski Węgiel i to spotkanie miało dać odpowiedź, która drużyna zajmie drugie miejsce na koniec rundy zasadniczej. Przypomnijmy, że w tym sezonie pozycja wicelidera daje bezpośredni awans do półfinałów i oszczędza grania dodatkowych meczów.
Spotkanie lepiej zaczęło się dla warszawian. Zadanie ułatwili im rywale, którzy popełniali bardzo dużo błędów. Szybko więc na tablicy pojawił się wynik 10:6. W dalszej części seta swoją zagrywką pomógł Graham Vigrass i przewaga gospodarzy wzrosła do sześciu punktów 14:8. Ale wtedy za odrabianie strat wzięli się goście. Sporo zamieszania zrobiła zagrywka Christiana Fromma, stołeczni też zaczęli popełniać błędy i doszło do emocjonującej końcówki. Wprawdzie miejscowi jako pierwsi mieli piłkę setową po ataku Andrzeja Wrony 24:22, ale udany atak Grzegorza Kosoka i blok na Bartoszu Kwolku dał remis 24:24. W decydującym momencie atak skończył Bartosz Kurek, chwilę potem goście pomylili się i było po secie.
W drugiej partii, chociaż obie ekipy nie wystrzegały się błędów, znów lepiej radzili sobie podopieczni Stephana Antigi. Na słabszą dzisiaj dyspozycję Dawida Konarskiego zareagował Roberto Santilli i na boisku w jego miejsce na początku seta pojawił się Jakub Bucki. Jednak i on nie pomógł, a po nieskończonym ataku na 15:9 opuścił plac gry. Przez moment wydawało się, że będzie miał miejsce ten scenariusz, co w poprzedniej partii, gdy na zagrywce pojawił się Christian Fromm. Ale tym razem warszawianie nie popełnili tego samego błędu. Wysoką wygraną stołecznych przypieczętowała seria dobrych zagrywek Bartosza Kwolka w końcówce.
ZOBACZ WIDEO Prezes PZPS walczy z białaczką. "Tacy twardziele jak on nie zwykli przegrywać"
Trzecia partia była zdecydowanie bardziej zacięta. Na prowadzeniu byli wprawdzie gospodarze, ale mieli minimalną przewagę. Dopiero w połowie seta, po błędzie gości, co wykazała wideoweryfikacja, miejscowi odskoczyli na 14:11. O czas od razu poprosił Roberto Santilli. Przewaga się jednak utrzymywała i kiedy atak zepsuł Christian Fromm, było już 18:14. I taki bufor punktowy wystarczył siatkarzom ONICO, żeby dowieźć do końca prowadzenie. Nawet jak w końcówce stopniał do dwóch oczek 22:20, to jednak warszawianie nie stracili kontroli nad meczem i pewnie wygrali.
ONICO Warszawa - Jastrzębski Węgiel 3:0 (27:25, 25:15, 25:21)
ONICO: Brizard, Kurek, Vigrass, Wrona, Łukasik, Kwolek, Wojtaszek (libero) oraz Penczew.
Jastrzębski Węgiel: Kampa, Konarski, Kosok, Hain, Ferens, Fromm, Rusek (libero) oraz Popiwczak, Bucki, Wolański, Gunia.
MVP: Graham Vigrass (ONICO Warszawa).
Czytaj również:
-> PlusLiga: Aluron Virtu Warta Zawiercie rozbiła Indykpol AZS Olsztyn
-> Sam Deroo wciąż ufa ZAKSIE Kędzierzyn-Koźle