- Cieszę się, że zostaję na następny sezon w Jastrzębskim Węglu. Klub jest świetnie zorganizowany, panuje w nim fajna atmosfera i tutaj zawsze walczy się o najwyższe cele. Do tego mamy wspaniałych kibiców, którzy na każdym kroku nas wspierają. Mam nadzieję, że zarówno w tym, jak i przyszłym sezonie będziemy mogli sprawić im i sobie dużo radości. Projekt, który trwa będzie kontynuowany, co gwarantuje walkę o najwyższe laury. Dlatego chcę być nadal częścią tej drużyny i pomóc w osiągnięciu założonych celów - ocenił na łamach klubowego portalu Dawid Konarski. 29-letni atakujący przedłużył umowę z Jastrzębskim Węglem do końca kolejnego sezonu PlusLigi.
I liga mężczyzn: Lechia Tomaszów Mazowiecki nie dała szans Stali Nysa
- Dla mnie jako prezesa jest to bardzo dobra informacja, że dwukrotny mistrz świata chce pozostać w naszym klubie na dłużej. Jest to potwierdzenie, że zawodnik klasy światowej dobrze ocenia klub, jego funkcjonowanie i widzi on tutaj dla siebie szansę walki o najwyższe cele. Jestem dumny, że taki zawodnik jak Dawid chce realizować siatkarskie marzenia i cele w Jastrzębskim Węglu - skomentował prezes klubu Adam Gorol. Dodajmy, że niedawno klub z Jastrzębia-Zdroju toczył batalię o Salvadora Hidalgo Olivę, który ostatecznie opuścił polską ligę na rzecz tureckiego Fenerbahce Stambuł. Władze JW twierdzą, że Kubańczyk z niemieckim paszportem zrobił to w trakcie obowiązywania umowy z klubem, natomiast agenci Olivy kontrują, że siatkarz miał prawo do takiego kroku z winy Jastrzębskiego Węgla.
Czytaj także: Waży się przyszłość Bartosza Kurka. Jest kuszony przez Włochów
Konarski występuje w górniczym klubie od początku sezonu 2018/2019, wcześniej przez rok grał w tureckim Ziraat Bankasi Ankara. Do tej pory mistrz świata z 2014 i 2018 roku zdobył dla Jastrzębskiego Węgla 22 punkty, poza tym pomógł on drużynie Roberto Santilliego w awansie do finału tegorocznego Pucharu Polski. Trofeum zdobyła ostatecznie ZAKSA Kędzierzyn-Koźle, natomiast Konarski zdobył wyróżnienie dla najlepiej serwującego siatkarza turnieju finałowego.
ZOBACZ WIDEO Robert Kubica określił cel na sezon 2019. "Zawsze byłem kiepski w obietnicach"