Magdalena Stysiak zadebiutowała w Grot Budowlanych. "Skupiam się tylko na grze i o niczym więcej nie myślę"

WP SportoweFakty / Justyna Serafin / Na zdjęciu: Magdalena Stysiak
WP SportoweFakty / Justyna Serafin / Na zdjęciu: Magdalena Stysiak

W środę Grot Budowlani cieszyli się z awansu do turnieju finałowego Pucharu Polski Kobiet. Zarówno szefowie klubu, jak i kibice mieli jeszcze jeden powód do zadowolenia. W łódzkim zespole zadebiutowała nowa zawodniczka - Magdalena Stysiak.

Oficjalne zakontraktowanie 18-letniej Stysiak w Grot Budowlanych Łódź było możliwe po wydaniu orzeczenia Sądu Odwoławczego PZPS. Organ ten 30 stycznia utrzymał w mocy decyzję Polskiej Ligi Siatkówki o oddaleniu wniosku Chemika Police o ukaranie zawodniczki.

Było to równoznaczne z tym, że Magdalena Stysiak formalnie została reprezentantką łódzkiego klubu. Na swój debiut nie musiała długo czekać. Już kilka godzin po ogłoszeniu decyzji wystąpiła z "betką" na koszulce. Swoje pierwsze punkty w nowej drużynie zdobyła w meczu ćwierćfinałowym Pucharu Polski Kobiet, w którym Budowlani mierzyli się z zespołem DPD Legionovii Legionowo. Brązowe medalistki Ligi Siatkówki Kobiet pewnie wygrały spotkanie bez straty seta i awansowały do półfinału rozgrywek.

- Jestem bardzo zadowolona, że mogę reprezentować barwy Grot Budowlanych Łódź. Mam nadzieję, że dzięki ciężkiej pracy na treningach moja gra będzie wyglądała coraz lepiej - powiedziała Stysiak tuż po swoim debiucie w nowym klubie.

ZOBACZ WIDEO Prezes PKN Orlen uspokaja kibiców. "Nie wycofamy się ze sponsoringu sportu"

W Łodzi młoda siatkarka wystąpiła jako przyjmująca i właśnie ta pozycja ma być jej nominalną w najbliższych pojedynkach. W meczu z ekipą z Legionowa 18-latka wchodziła na boisko na krótkie zmiany, zastępując Oliwię Urban. Łącznie zdobyła 4 punkty (wszystkie w ataku), grając ze skutecznością 50 proc.

Jak przyznała zawodniczka, przyszedł czas, by odciąć się od wszelkich dyskusji na temat zmiany jej przynależności klubowej. Dla Stysiak teraz najważniejsza jest praca i dobra gra. - Nie będę się skupiać na tym, co piszą na ten temat ludzie i w ogóle, co o tym myślą inni. Będę koncentrować się tylko na grze, tym bardziej teraz, kiedy w końcu mogę to robić. Skupiam się tylko na grze i o niczym więcej nie myślę - zapewniła reprezentantka Grot Budowlanych Łódź.

Zapytana o cele, jakie stawia sobie po przyjściu do nowego klubu, mówi: - Na pewno chcę jak najwięcej wygrać z tym klubem i stworzyć jak najlepszą atmosferę w zespole. Myślę, że jak będziemy się ze sobą dogadywać i na treningach wszystko będzie ze sobą współgrało, to wyniki same przyjdą.

Magdalena Stysiak kolejną okazję do zaprezentowania się łódzkiej publiczności będzie miała już w najbliższą sobotę, 2 lutego (godz. 17). Wówczas Grot Budowlani wrócą do ligowych zmagań i podejmą #VolleyWrocław.

Komentarze (3)
avatar
stary_trener
31.01.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Wszystkie kontrakty mlodziezowe i to w kazdej dyscyplinie sportu nalezy podpisywac do osiagniecia pelnoletnosci tj. do 18go roku zycia. Znam przypadki,gdzie wykorzystujac niekompetencje opiekun Czytaj całość