Bank Pocztowy Pałac - ŁKS Commercecon: niespodzianka w Bydgoszczy. Wicemistrz Polski bez zdobyczy punktowej

WP SportoweFakty / Justyna Serafin / Na zdjęciu: siatkarki ŁKS Commercecon Łódź
WP SportoweFakty / Justyna Serafin / Na zdjęciu: siatkarki ŁKS Commercecon Łódź

W meczu 12. kolejki Ligi Siatkówki Kobiet Bank Pocztowy Pałac Bydgoszcz sprawił niespodziankę i przed własną publicznością pokonał ŁKS Commercecon Łódź 3:1. Najlepszą zawodniczką spotkania została wybrana Patrycja Balmas.

Po przerwie świąteczno-noworocznej zespoły Ligi Siatkówki Kobiet powróciły do rywalizacji o kolejne punkty. Co ciekawe, w ekstraklasie pań początek roku złożył się z rozpoczęciem rundy rewanżowej. Jako pierwsze do walki o zwycięstwo stanęli Bank Pocztowy Pałac Bydgoszcz i ŁKS Commercecon.

Mecz rozpoczął się od wyrównanej gry punkt za punkt (8:8). W szeregach łódzkiej drużyny prawidłowo funkcjonował środek, zaś po stronie gospodyń prym wiodła Patrycja Balmas.

Po kilku minutach spotkania zespoły zaczęły zdobywać punkty seriami, a na boisku pojawiło się sporo chaosu. Chociaż poziom sportowy nie był zadowalający, prowadzenie zmieniało się raz po raz aż do samego końca seta. Ostatecznie szalę zwycięstwa na swoją korzyść przechyliły zawodniczki Pałacu, które wygrały 26:24.

Kolejna odsłona spotkania stała pod znakiem błędów własnych. Po stronie ŁKS-u w ataku wciąż nie mogła odnaleźć się Regiane Bidias, a gospodynie nie potrafiły wykorzystać piłek sytuacyjnych. Po 3 punktach z rzędu zdobytych przez Monikę Bociek łodzianki wyszły na prowadzenie 10:7. Bydgoszczanki utrudniły jednak serwis, dzięki czemu doprowadziły do remisu 18:18. W wyrównanej końcówce, którą rozstrzygnęła dopiero gra na przewagi, więcej spokoju i opanowania zachowały zawodniczki z Łodzi. Drugiego seta kąśliwą zagrywką zakończyła Marta Wójcik. ŁKS zwyciężył 27:25.

W trzeciej partii obie rozgrywające zaczęły częściej grać środkiem. Do tego drużyny lepiej reagowały w obronie, dzięki czemu akcje w hali Łuczniczka były dłuższe i zyskały na efektowności. Walka była zacięta, prowadzenie zmieniało się co chwilę, żadna z ekip nie potrafiła utrzymać wypracowanej przewagi. Ostatecznie za sprawą dwóch efektownych ataków Natalii Misiuny z wygranej w tym secie cieszył się Bank Pocztowy Pałac Bydgoszcz (25:23).

W czwartej odsłonie rywalizacji zmotywowane gospodynie nie zwolniły tempa. Podopieczne trenera Piotra Mateli grały skutecznie na skrzydłach i sukcesywnie zmierzały po komplet punktów. Łodzianki nie były już w stanie przeciwstawić się dobrze dysponowanemu rywalowi. W poprawie gry wicemistrza Polski nie pomogły także zmiany proponowane przez Michala Maška. Bydgoszczanki pewnie pokonały przeciwnika 25:16, wygrywając całe spotkanie 3:1.

Kolejny mecz Łódzkie Wiewióry rozegrają we własnej hali 11 stycznia (piątek), a ich rywalem będzie #VolleyWrocław. Bydgoszczanki 12 stycznia (sobota) w Policach zmierzą się za to z Chemikiem.

Bank Pocztowy Pałac Bydgoszcz - ŁKS Commercecon Łódź 3:1 (26:24, 25:27, 25:23, 25:16)

Pałac: Krzywicka, Polak-Balmas, Gałucha, Mazurek, Ziółkowska, Misiuna, Jagła (libero) oraz Fedusio.
ŁKS:

Kwiatkowska, Alagierska, Bidias, Wójcik A., Bociek, Wójcik M., Strasz (libero) oraz Efimienko-Młotkowska, Nichol, Wawrzyńczyk, Korabiec, Szczyrba.

MVP: Patrycja Balmas (Bank Pocztowy Pałac Bydgoszcz).

ZOBACZ WIDEO Debiut Leona w kadrze Polski coraz bliżej. "Mieć go w drużynie to jak oszukiwać. Jest po prostu za dobry!"

Źródło artykułu: