DPD Legionovia - #VolleyWrocław: przyjezdne odwróciły losy meczu

WP SportoweFakty / Rafał Soboń / Na zdjęciu: siatkarki #VolleyWrocław
WP SportoweFakty / Rafał Soboń / Na zdjęciu: siatkarki #VolleyWrocław

Sporo emocji dostarczyło spotkanie 8. kolejki Ligi Siatkówki Kobiet pomiędzy DPD Legionovią Legionowo i #VolleyWrocław. Mecz zakończył się triumfem wrocławianek 3:2, a MVP wybrano Aleksandrę Rasińską.

Obie drużyny w tabeli dzieliły tylko trzy punkty, ale faworytkami były gospodynie. Choć wrocławianki były niżej sklasyfikowane i wygrały tylko jedno spotkanie, to jednak potrafiły jak równy z równym walczyć z ŁKS-em Commercecon Łódź. Z kolei DPD Legionovia ma na swoim koncie trzy zwycięstwa, ale przegrywały tylko z drużynami, których celem jest walka o medale mistrzostw Polski.

Pierwszy set zakończył się triumfem przyjezdnych. To legionowianki miały lepsze statystyki w ataku i bloku, ale wrocławianki popełniały mniej błędów i potrafiły długie akcje rozstrzygać na swoją korzyść. Wrocławianki w końcówce utrzymały nerwy na wodzy. Choć było już tylko 20:19 dla #VolleyWrocław, to jednak przyjezdne wygrały do 20. W ostatnich akcjach miejscowe siatkarki były bezradne.

W drugiej odsłonie dominowały już gospodynie. Poprawiły swoją grę w przyjęciu i ograniczyły liczbę błędów. Co prawda początek seta był wyrównany (12:11), ale później legionowianki odskoczyły swoim rywalkom. Nie pomogły taktyczne zmiany wprowadzone przez Marka Solarewicza. Przestój gości w końcówce sprawił, że ekipa z Dolnego Śląska traciła już 8 punktów (24:16). Ostatecznie DPD Legionovia wygrała do 18.

Wydawało się, że trzeci set bez problemów wygrają wrocławianki. Zaczęły od mocnego uderzenia i prowadziły już 8:2. Po chwili na tablicy wyników było już jednak 9:9, a gospodynie na tym nie poprzestały, bo punktowa seria sprawiła, że prowadziły 11:9. Później gra się wyrównała, toczyła się punkt za punkt, aż w końcówce znów legionowianki wrzuciły wyższy bieg i odskoczyły swoim rywalkom. Było 21:21, a set zakończył się wynikiem 25:21.

ZOBACZ WIDEO: Świderski o Kurku i Kubiaku: "To wyraziste i charyzmatyczne postaci. Kubiak może osiągnąć coś więcej"

Wrocławianki stanęły pod ścianą i by zdobyć co najmniej punkt, musiały wygrać czwartą partię. Początkowo gra była wyrównana (7:8), ale po chwili było już 8:14. Swoją przewagę ekipa gości utrzymała do końca tej odsłony, wygrywając ją do 17.

O zwycięstwie zadecydował zatem tie-break. W nim znów to wrocławianki odskoczyły swoim rywalkom (8:4, 14:9) i gdy wydawało się, że set jest już rozstrzygnięty, to do gry wkroczyły gospodynie. Doprowadziły do remisu 14:14, ale to było wszystko, na co było ich stać w tej partii. Kolejne dwa punkty zdobyły przyjezdne i wygrały 3:2.

DPD Legionovia Legionowo - #VolleyWrocław 2:3 (20:25, 25:18, 25:21, 17:25, 14:16)

Legionovia: Górecka, Polak, Skorupa, Olenderek, Kicka, Jasek, Ad. Adamek (libero) oraz Tanner, Pickrell, Wójcik.

#Volley: Wers, Rasińska, Łozowska, Murek, Gajewska, Soter, Kuziak (libero) oraz Gancarz, Piśla.

MVP: Aleksandra Rasińska (#VolleyWrocław).

Komentarze (0)