Na oficjalnym profilu na Twitterze klubu kibica Stoczni Szczecin jego członkowie zaapelowali do fanów zespołu o wsparcie. "Tak jak chłopaki ze Stoczni walczyli dla nas, tak teraz my zawalczymy o klub" - napisali.
Tak, jak Chłopaki z @KPSStocznia walczyli dla nas, tak teraz my zawalczymy o klub! #niedajmysiezatopic #razemmozemyplynacdalej #wszystkierecenapoklad #szczecin #szczecinkibicuje #siatkowka #PlusLiga https://t.co/OUlQzAkkng
— Klub Kibica Stocznia Szczecin (@KKStocznia) 30 listopada 2018
Chodzi oczywiście o zebranie wśród kibiców pieniędzy, dzięki którym być może uda się uratować klub przed ogłoszeniem upadłości. W tym celu fani drużyny mogą na serwisie zrzutka.pl (dokładnie tutaj) wpłacać pieniądze, które zostaną przeznaczone na uratowanie zespołu w PlusLidze. Do sobotniego poranka udało się zebrać 1780 złotych.
Jeden z kibiców Stoczni zapytał osoby odpowiedzialne za akcję, co stanie się z zebranymi pieniędzmi, jeśli klub i tak ogłosi upadłość? Otrzymał zapewnienie, że środki zostaną zwrócone wszystkim tym fanom, którzy wezmą udział w akcji.
Przypomnijmy, że próba pomocy kibiców Stoczni ich ukochanej drużynie, nie jest pierwszą tego typu akcją w polskiej siatkówce. Rok temu podobne problemy finansowe przeżywał Trefl Gdańsk. Wówczas trójmiejską drużynę opuścił sponsor, firma Lotos. Kibice nie pozwolili jednak, by klub ogłosił upadłość. Zebrali na tyle środków, że drużyna pozostała w PlusLidze i w tym samym sezonie sięgnęła po Puchar Polski i brązowy medal mistrzostw Polski.
Wtedy udało się jednak w Gdańsku utrzymać mocny skład. Teraz w Szczecinie, nawet w przypadku zebranie pieniędzy, wiemy, że tak nie będzie. Kontrakty z klubem już rozwiązały największe gwiazdy: Bartosz Kurek, Matej Kazijski, Nicholas Hoag.
ZOBACZ WIDEO Serie A: Gol Krzysztofa Piątka na wagę derbowego remisu [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]
Po pierwsze zebranie tą drogą 3 000 000 zł to raczej mrzonka.
Po drugie kto będzie miał kontrolę nad tymi pieniędzmi? Jeżeli nadal Pan Markiewicz to niestety nie jest on osobą wiar Czytaj całość
(...) Wbrew woli wielu zainteresowanych, stojących po ciemnej stronie, KPS Stocznia Szczecin S.A. żyje i trzyma się bardzo mocno. Z poważaniem Jakub Markiewicz, prezes KPS Stocznia Szczecin S.A. Krzysztof Śmigiel, dyrektor generalny KPS Stocznia Szczecin S.A. Czytaj całość