Liga Siatkówki Kobiet: kompletnie przemeblowana i nieobliczalna drużyna z Piły

WP SportoweFakty / Rafał Soboń / Na zdjęciu: siatkarki Enea PTPS-u Piła
WP SportoweFakty / Rafał Soboń / Na zdjęciu: siatkarki Enea PTPS-u Piła

Siatkarki Ligi Siatkówki Kobiet wracają na parkiety. Najpierw przedstawiamy drużynę Enei PTPS-u Piła, która przeszła rewolucję kadrową przed sezonem 2018/19. W składzie pozostały zaledwie dwie zawodniczki z ostatnich rozgrywek. Jest nowy trener.

W tym artykule dowiesz się o:

[b]

Poprzedni sezon[/b]

Ostatnie rozgrywki Ligi Siatkówki Kobiet drużyna Enei PTPS-u Piła zakończyła na piątym miejscu. Równa forma przez całą rundę zasadniczą zaowocowała taką samą lokatą przed fazą play-off. Do walki o medale, prowadzonym wówczas przez Jacka Pasińskiego siatkarkom, zabrakło sześciu punktów. Pilanki potrafiły sprawić niespodzianki w postaci wygranych przed własną publicznością z ekipami z Łodzi - późniejszymi brązowymi medalistkami, Grotem Budowlanymi, i wicemistrzem, ŁKS-em Commercecon.

W rywalizacji o piątą pozycję PTPS zmierzył się z Treflem Proximą Kraków. Pierwszy mecz przegrał u siebie bardzo gładko, bo 0:3, stawiając większy opór jedynie w ostatnim secie, zakończonym walką na przewagi. Pod Wawelem wziął jednak srogi rewanż i o wszystkim musiało zadecydować decydujące, trzecie spotkanie. W końcu dostarczyło ono choć trochę emocji, ale po pierwszej, zakończonej porażką partii, w trzech kolejnych pilanki nie pozostawiły rywalkom złudzeń.

Cele

Trudno drużynie z Wielkopolski będzie powtórzyć, a co dopiero poprawić rezultat osiągnięty w poprzednim sezonie. - Będziemy walczyć, aby spróbować zakwalifikować się do fazy play-off - odpowiedział ostrożnie nowy trener Enei PTPS-u, Guillermo Naranjo Hernandez, zapytany w wywiadzie dla klubowej strony internetowej o cele na nadchodzące rozgrywki, które zainaugurowane zostaną właśnie w hali jego nowego zespołu.[nextpage]Transfery

Przed sezonem 2018/2019 ekipa z północno-zachodniej Polski przeszła rewolucję kadrową. Z poprzednich rozgrywek pozostały jedynie dwie siatkarki - Anna Stencel i Anna Pawłowska. Nastąpiła zmiana na stanowisku pierwszego szkoleniowca - Pasińskiego zastąpił wspomniany już Naranjo Hernandez. Jednocześnie jest trenerem reprezentacji Grecji, a w niemieckiej ekstraklasie, prowadząc Allianz MTV Stuttgart, trzykrotnie zdobył wicemistrzostwo oraz dwukrotnie sięgnął po puchar tego kraju.

Najważniejszą informacją dla kibiców PTPS-u był z pewnością powrót na stare śmieci Klaudii Kaczorowskiej. Przyjmująca, która zadebiutowała w ekstraklasie właśnie w barwach klubu z Piły, będzie w nim występować po ośmiu latach przerwy. Po przekątnej z rozgrywającą grać będzie m.in. Azerka Marharyta Azizova, zaś o miejsce w "szóstce" rywalizować będzie chociażby Greczynka Olga Strantzali.

Przyszły: Olga Strantzali (Beziers VB), Karolina Portalska (Polski Cukier Muszynianka Muszyna), Klaudia Kaczorowska (Developres SkyRes Rzeszów), Marharyta Azizova (Besiktas Stambuł), Kamila Kobus (SMS Police), Natalia Sroka (Energa MKS Kalisz), Julia Piotrowska (Grot Budowlani Łódź), Aleksandra Trojan (#VolleyWrocław), Paulina Szpak (DPD Legionovia Legionowo), Monika Kacprzak (Sparta Warszawa), Patrycja Chrzan (Chemik Police - wypożyczenie).

Odeszły:  Jelena Trnić, Żaneta Baran, Karolina Różycka, Anita Kwiatkowska, Dajana Bosković, Jessica Walker, Agata Babicz, Emilia Szubert, Dorota Wilk, Oliwia Urban, Justyna Łysiak.

Sparingi

Mecze kontrolne drużyna PTPS-u rozpoczęła bardzo mocnym akcentem, pokonując pod koniec września 3:2 mistrza Niemiec, Schweriner SC. Następnie wzięła udział w turnieju w Bobolicach, w którym najpierw przegrała z Bankiem Pocztowym Pałacem Bydgoszcz 1:3, potem ograła Legionovię 3:1, zaś na zakończenie imprezy musiała uznać wyższość Chemika Police (1:3).

W połowie października w Pile odbył się turniej z okazji 100-lecia odzyskania niepodległości. W pierwszym dniu zawodów gospodynie bardzo pewnie ograły bez straty seta beniaminka LSK, Energę MKS Kalisz. Później poległy jednak, po raz drugi w okresie przygotowawczym, w starciu z mistrzem Polski z Polic, tym razem w stosunku 0:3. Na zakończenie zmagań okazały się gorsze od ŁKS-u Commercecon Łódź, ulegając mu do zera. Podobnie jak w Bobolicach, tak i przed własną publicznością zajęły trzecie miejsce. Na pocieszenie najlepszą atakującą turnieju w Pile wybrano nową zawodniczkę PTPS-u, Marharytę Azizovą.

Kadra Enei PTPS-u Piła:

Rozgrywające
: Paulina Szpak, Patrycja Chrzan.
Atakujące: Monika Kacprzak, Marharyta Azizova.
Środkowe: Anna Stencel, Aleksandra Trojan, Julia Piotrowska, Kamila Kobus.
Przyjmujące: Olga Strantzali, Klaudia Kaczorowska, Natalia Sroka.
Libero: Anna Pawłowska, Karolina Portalska.

Trener
: Guillermo Naranjo Hernández.
II trener: Mateusz Czerwiński.
Statystyk: Fabio Gabban.
Fizjoterapeuta: Karolina Czerwińska.
Lekarz: Krzysztof Zając.

ZOBACZ WIDEO Sektor Gości 92. Fabian Drzyzga o Vitalu Heynenie: Ten gościu jest z kompletnie innej bajki [3/5]

Komentarze (0)