MŚ 2018 kobiet: Włoszki poskromione przez Serbki. Znamy półfinałowe pary

Materiały prasowe / FIVB / Na zdjęciu: radość serbskich siatkarek
Materiały prasowe / FIVB / Na zdjęciu: radość serbskich siatkarek

Reprezentacja Serbii zwyciężyła 3:1 z dotychczas niepokonanymi Włoszkami. Mistrzynie Europy w półfinale zagrają z Holenderkami. O drugie miejsce w finale powalczą Italia i Chiny.

W tym artykule dowiesz się o:

Przed wtorkowymi meczami było pewne, które drużyny awansowały do półfinałów, ale nie było jeszcze wiadomo, kto zagra z kim.

O prymat w grupie G rywalizowały Serbki z Włoszkami. Drużyna Zorana Terzicia zwyciężyła 3:1 i przerwała genialną passę wygranych przeciwnika, która trwała od 4 września przez 16 meczów. 10 z nich rozegrano w mistrzostwach świata, w których Italia była najdłużej niepokonaną reprezentacją.

W pojedynku liderek obu drużyn górą Tijana Bosković, która zdobyła 29 punktów. To o jeden więcej niż Paola Egonu, gwiazda reprezentacji Włoch. To w ataku zarysowała się największa przewaga Serbek. Ponadto obaj półfinaliści dali momentami pokaz blokowania. Jedna i druga drużyna zdobyła tym elementem 14 punktów. Spośród podopiecznych Terzicia najtrudniejsza do ominięcia na siatce była Milena Rasić. Trzy "oczka" blokiem wywalczyła Bianka Busa, przyjmująca Chemika Police.

W grupie H o pierwsze miejsce walczyły reprezentacje Holandii i Chin. Pomarańczowe wygrały premierowego, wyrównanego seta 25:23, ale tylko podrażniły tym swoje rywalki. Azjatki zdemolowały Holandię 25:13 w drugiej partii, a w trzeciej poszły za ciosem i zwyciężyły 25:18. Selekcjonerzy obu drużyn dokonywali licznych roszad, ale sytuacja na boisku już diametralnie się nie zmieniła. Chiny wygrały 25:17 w czwartym secie, a cały mecz 3:1. Gra lepszego zespołu była lepiej zbilansowana niż Holandii, gdzie najlepiej punktująca w tym meczu Lonneke Sloetjes nie mogła liczyć na wsparcie partnerek.

Półfinały Serbia - Holandia, a także Włochy - Chiny zostaną rozegrane w piątek. Ponadto Japonia z USA powalczą tego dnia o 5. miejsce.

Włochy - Serbia 1:3 (21:25 19:25 25:23, 23:25)

Włoch: Egonu (28), Pietrini (15), Chirichella (15), Danesi (9), Bosetti (5), Malinov (3), De Gennaro (libero) oraz Nwakalor (2), Ortolani, Cambi, Parrocchiale

Serbia: Bosković (29), Rasić (15), Veljković (10), Busa (9), Mihajlović (9), Ognjenović (5), Popović (libero) oraz Malesević (1), Zivković, Bjelica

MiejsceZespółMeczeZ-PPunktySety
1. Serbia 2 2-0 6 6:1
2. Włochy 2 1-1 2 4:5
3. Japonia 2 0-2 1 2:6

Holandia - Chiny 1:3 (25:23, 13:25, 18:25, 17:25)

Holandia: Sloetjes (26), Buijs (11), Belien (8), Balkestein-Grothues (4), Lohuis (2), Dijkema (2), Knip (libero) oraz Plak (2), Jasper (1), Koolhaas (1), Bongaerts, Luttikhuis, Schoot (libero)

Chiny: Zhu (19), Yuan (16), Zhang (13), Yan (9), Gong (6), Ding (3), Wang (libero) oraz Li (8), Zeng (4), Yang, Hu, Liu, Yao

MiejsceZespółMeczeZ-PPunktySety
1. Chiny 2 2-0 5 6:3
2. Holandia 2 1-1 2 4:5
3. USA 2 0-2 2 4:6

ZOBACZ WIDEO MŚ 2018. Polacy długo świętowali po zdobyciu złota. "Trener dał nam zielone światło"

Źródło artykułu: