- Dziś to był mój ostatni mecz w karierze. Nie udało się zrealizować jednego marzenia sportowego. Mówię o wyjeździe na igrzyska olimpijskie. Mogę jednak powiedzieć, że jestem spełnioną zawodniczką. Miałam dużo szczęścia przez całą karierę. Myślę jednak, że było to też konsekwencją ciężkiej pracy. Cieszę się, że w ten sposób mogłam przeżyć to swoje siatkarskie życie - mówiła Aleksandra Jagieło po ostatnim w tym sezonie Ligi Siatkówki Kobiet meczu BKS Profi Credit Bielsko-Biała (3:0 z Polskim Cukrem Muszynianką Muszyna i zajęcie 7. miejsca na koniec sezonu).
Słynna przyjmująca dodała, że spodziewa się drugiego dziecka i zakończenie tego sezonu to najlepszy moment, by ostatecznie zawiesić buty na kołku. Jagieło z pewnością chciała pożegnać się ze sportem w najlepszym możliwym stylu, ale bielski BKS, do którego trafiła przed rokiem z Chemika Police, przez cały sezon przeplatał dobre występy z tymi zdecydowanie słabszymi (11 zwycięstw i 15 porażek w fazie zasadniczej). To starczyło jedynie na walkę o siódme miejsce w ligowej tabeli.
Aleksandra Jagieło odchodzi jako jedna z najwybitniejszych postaci polskiej siatkówki kobiet i współautorka jej największych sukcesów. Pod panieńskim nazwiskiem Przybysz sięgała w 2003 i 2005 roku po mistrzostwo Europy wraz z kadrą prowadzoną przez śp. Andrzeja Niemczyka. W 2009 roku, już za kadencji Jerzego Matlaka, zdobyła także brąz czempionatu Starego Kontynentu. Po raz ostatni w biało-czerwonych barwach wystąpiła w styczniu 2016 roku, podczas nieudanych dla Polek kwalifikacji olimpijskich w Ankarze.
Jagieło to także postać wybitna na polu ligowym. Ma na swoim koncie aż 11 medali mistrzostwo Polski, w tym aż osiem złotych (trzy ostatnie zostały wywalczone w barwach Chemika Police), cztery Puchary Polski i trzy Superpuchary. W 2013 roku dokonała historycznego czynu wraz z Muszynianką Muszyna, zdobywając Puchar CEV. Swoją zawodową karierę zaczynała w 1996 roku od BKS-u Bielsko-Biała i tam też ją skończyła, w międzyczasie grając i święcąc triumfy z klubach z Muszyny, Polic oraz we włoskim Rebbechi River Volley Piacenza (2004-2007).
ZOBACZ WIDEO Vital Heynen o Bartoszu Kurku. "To prawdopodobnie najbardziej zmotywowany zawodnik"