Puchar CEV kobiet: trofeum bliżej Stambułu. Przebłysk Minczanki

Materiały prasowe / CEV / Na zdjęciu: zawodniczki Eczacibasi Stambuł
Materiały prasowe / CEV / Na zdjęciu: zawodniczki Eczacibasi Stambuł

Eczacibasi Stambuł wygrało pierwsze finałowe spotkanie Puchar CEV, pokonując na wyjeździe Minczankę Minsk 3:1. Gospodynie pozostawiły po sobie niezłe wrażenie, ale były bezradne wobec mocy tureckiego giganta.

Zespół gości doskonale wiedział, na kogo z Minczanki ma zwracać szczególną uwagę i dzięki temu spokojnie poradził sobie z białoruskim rywalem w pierwszym secie. Kaciaryna Sakołczyk (4/24 w ataku) i Hanna Hryszkiewicz (9/28) miały tego dnia wielce trudną przeprawę ze środkowymi Eczacibasi, zwłaszcza z Rachael Adams, która czterokrotnie sprowadzała skrzydłowe rywala do parteru swoimi blokami. Eczacibasi musiało zużyć nieco więcej energii w drugim secie, ale miało w swoich szeregach niezawodną w trudnych chwilach Tijanę Bosković (25 pkt w całym meczu), która dbała o to, by miejscowy zespół nie poczuł swojej szansy na wyrównanie.

Zawodniczki kierowane przez Wiktara Hanczarowa dość niespodziewanie wygrały trzeciego seta 25:22 i uczyniły to dzięki świetnej postawi duetu Hryszkiewicz-Barysewicz, ale swój wkład w wynik tej części meczu mieli sędziowie, którzy podjęli kilka dość kontrowersyjnych decyzji. Za to w kolejnym secie nie było już miejsca na niejasności i niedopowiedzenia: Eczacibasi rozbiło rywalki z Mińska, wygrywając aż 25:11 i osiągając zawrotne 68 procent w skuteczności ataku. Finalista obecnej edycji Vestel Venus Sultanlar Ligi miał powody do głośnej radości po ostatnim punkcie spotkania.

Jeżeli Eczacibasi Vitra Stambuł wygra na swoim terenie rewanżowe starcie Pucharu CEV, powtórzy sukces z 1999 roku, kiedy triumfowało w tych rozgrywkach po pokonaniu włoskiego Cermariga Reggio Emilia. W składzie słynnego tureckiego zespołu występują siatkarki, które mają w swoim sportowym CV występy w Polsce, czyli Maja Ognjenović (Chemik Police, Impel Wrocław) i wspomniana Rachael Adams (Pałac Bydgoszcz, Tauron MKS Dąbrowa Górnicza).

Minczanka Mińsk - Eczacibasi Vitra Stambuł 1:3 (14:25, 21:25, 25:22, 11:25)

Minczanka: Palczewskaja, Władyka, Sakołczyk, Kawalczuk, Hryszkiewicz, Barysewicz, Fedarynczyk (libero) oraz Hanijewa, Stoljar, Kananowicz,

Eczacibasi: Ismailoglu, Bosković, Adams, Kilici, Larson, Ognjenović, Sebnem Akoz (libero) oraz Baladin

Rewanż: 10 kwietnia, Stambuł

ZOBACZ WIDEO Zwycięstwo Interu Mediolan z Hellasem Werona i błyskawiczna bramka [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS2]

Źródło artykułu: