Indykpol AZS - Cerrad Czarni Radom: olsztynianie nie składają broni w walce o fazę play-off

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Asia Błasiak / Na zdjęciu: siatkarze Indykpolu AZS-u Olsztyn
WP SportoweFakty / Asia Błasiak / Na zdjęciu: siatkarze Indykpolu AZS-u Olsztyn
zdjęcie autora artykułu

Siatkarze Indykpolu AZS-u Olsztyn nie składają broni w walce o czołową szóstkę. Podopieczni Roberto Santillego w niedzielę, we własnej hali, pokonali Cerrad Czarnych Radom w trzech setach.

Zawodnicy AZS-u Olsztyn do meczu z Cerrad Czarnymi Radom przystąpili pod presją. Wygrane za trzy punkty Asseco Resovii Rzeszów i Jastrzębskiego Węgla sprawiły, że podopieczni Roberto Santillego również musieli sięgnąć po komplet "oczek", aby utrzymać się w walce o miejsce w szóstce, gwarantującą walkę o medale.

Początek pierwszej partii pokazał, że goście, dla których to starcie nie miało większego znaczenia, będą wymagającym rywalem. Dejan Vincić z powodzeniem korzystał z usług środkowych. Radomianie postawili również na trudną, zmienną zagrywkę. To wybijało z rytmu przyjmujących gospodarzy. W efekcie, przez dłuższy czas walka toczyła się punkt za punkt. Przerwał tą wymianę dopiero Kamil Kwasowski, dwukrotnie zaskakując rywali serwisem (10:8). Od tego momentu przyjezdni kontrolowali sytuację na boisku, utrzymując niewielki dystans. W ataku błyszczał Tomasz Fornal, kapitalnie grą gości kierował Dejan Vincić. Akademicy kilkakrotnie, bez powodzenia, podrywali się do odrabiania strat.  Cel osiągnęli dopiero w najważniejszym momencie seta. Olsztynianie w całym secie postawili trzy punktowe bloki, z czego dwa w najważniejszym momencie, rozstrzygając losy partii.

Początek drugiego seta miał podobny przebieg do pierwszej odsłony. Radomianie szybko doszli do głosu, wypracowując niewielką przewagę dzięki skutecznej grze w ofensywie Kamila Kwasowskiego i Wojciecha Żalińskiego. Po asie serwisowym Dejana Vincicia zespół Cerradu Czarnych odskoczył na trzy punkty (10:7). Ten fakt podrażnił Akademików z Olsztyna na tyle skutecznie, że niemal natychmiast doprowadzili do remisu, głównie za sprawą niezwykle skutecznego w ofensywie Jana Hadravy. Bloki Norberta Hubera, pozwoliły podopiecznym Roberta Prygla odzyskać utraconą przewagę (14:12). Dobra dyspozycja Kwasowskiego, potęgowała z kolei nadzieje na korzystne rozstrzygnięcie drugiej odsłony. Marzenia o wygranej przekreślili jednak Miłosz Zniszczoł, doskonale czytający grę i stawiający skuteczne bloki oraz będący nie do zatrzymania w ataku reprezentant Czech. Wspomniany duet, z niewielką pomocą Tomasa Rousseaux, kolejny raz odwrócił losy partii.

Po dziesięciominutowej przerwie, lepiej na parkiecie odnaleźli się gospodarze. W dalszym ciągu doskonale spisywał się Jan Hadrava, widoczny w ataku był również Daniel Pliński. Goście z kolei popełniali błędy, dzięki czemu Akademicy utrzymywali dwupunktową przewagę (8:6). Trener Robert Prygiel starał się odmienić losy seta, zanim wkroczył on w decydującą fazę. W miejsce Kamila Kwasowskiego szybko pojawił się Jakub Rybicki, chwilę później Wojciecha Żalińskiego zmienił Jakub Ziobrowski. Inicjatywa nadal pozostawała jednak po stronie graczy Roberto Santillego, którzy powoli zaczęli powiększać dystans (18:13). Zrezygnowani radomianie z biegiem czasu zaczęli tracić wiarę w odwrócenie losów meczu i ostatecznie polegli w trzech setach.

ZOBACZ WIDEO Vital Heynen: Już dziś nie zgadzam się z prezesem. On widzi problemy, ja możliwości

Indykpol AZS Olsztyn - Cerrad Czarni Radom 3:0 (27:25, 25:22, 25:20)

Indykpol AZS: Hadrava, Zniszczoł, Andringa, Kochanowski, Woicki, Rousseaux, Żurek (libero) oraz Pliński, Kańczok.

Cerrad Czarni: Ostrowski, Huber, Fornal, Kwasowski, Żaliński, Vincić, Watten (libero) oraz Teromienko, Rybicki, Wasilewski (libero), Ziobrowski.

MVP: Jan Hadrava (Indykpol AZS).

# Drużyna M Pkt Sety Małe punkty
1
30
75
81:31
2341:1985
2
30
72
81:29
2497:2251
3
30
65
74:35
2039:1853
4
30
57
64:42
2262:2157
5
30
57
69:49
2374:2205
6
30
57
67:47
4600:2032
7
30
56
70:48
2693:2579
8
30
45
56:59
2383:2381
9
30
43
58:58
2272:2221
10
30
39
54:66
2463:2514
11
30
36
49:65
2042:4595
12
30
34
52:71
2477:2596
13
30
29
42:71
2213:2433
14
30
21
33:77
1952:2202
15
30
19
37:80
2401:2640
16
30
15
24:83
2107:2472
Źródło artykułu: