Jastrzębski Węgiel - ONICO Warszawa: starcie byłych selekcjonerów dla Ferdinando De Giorgiego

WP SportoweFakty / Paweł Piotrowski / Na zdjęciu: Ferdinando De Giorgi prowadzący Jastrzębski Węgiel
WP SportoweFakty / Paweł Piotrowski / Na zdjęciu: Ferdinando De Giorgi prowadzący Jastrzębski Węgiel

Zespół Jastrzębskiego Węgla nie składa broni w walce o miejsce w czołowej szóstce PlusLigi. Podopieczni Ferdinando De Giorgiego w sobotę pokonali na własnym parkiecie ONICO Warszawa 3:1.

Starcie byłych selekcjonerów Ferdinando De Giorgiego i Stephane'a Antigi było dodatkowym smaczkiem hitowego pojedynku pomiędzy zespołami Jastrzębskiego Węgla i ONICO Warszawa. Gospodarze, chcąc myśleć o pozostaniu w walce o czołową szóstkę, gwarantującą pozostanie w rywalizacji o mistrzostwo Polski, nie mogli pozwolić sobie na porażkę. Goście walki o medale mogą być pewni, jednak nie wiadomą pozostaje ich pozycja po rundzie zasadniczej.

Pierwsza odsłona przebiegała pod dyktando miejscowych, którzy tylko na początku seta oddali inicjatywę rywalom, jednak błyskawicznie się zreflektowali. Seria błędów po stronie Inżynierów, oraz agresywna zagrywka jastrzębian i dobra gra w ofensywie Salvadora Hidalgo Olivy, pozwoliła miejscowym przejąć kontrolę (11:7). Stołeczna ekipa kompletnie nie miała pomysłu na to, jak powstrzymać Kubańczyka z niemieckim paszportem. 32-latek siał spustoszenie w szeregach defensywy rywali. Z powodzeniem wspierał go Jason DeRocco (17:13). Stehane Antiga próbował wybić z rytmu przeciwników, dokonywał zmian. Wejście na plac gry Jana Firleja i Bartosza Kwolka na niewiele się zdały. Tym bardziej, że zawodzili zarówno Wojciech Włodarczyk jak i Nikola Gjorgiew.

Wydawało się, że po kiepskim pierwszym secie w drugim goście się przebudzą. Widoczny w ofensywie był Guillaume Samica, poprawił się Nikola Gjorgiew, a skutecznym blokiem imponował Andrzej Wrona. Warszawianie nie byli jednak w stanie zbudować większej, niż dwupunktowa, przewagi (9:7). Jastrzębianie z kolei wyczekiwali okazji do natarcia i przejęcia inicjatywy. Uczynili to po zagrywkach Lukasa Kampy. Chwilę później serią kapitalnych ataków popisał się Maciej Muzaj, powiększając dystans dzielący gospodarzy od ONICO Warszawa (17:14). Podobnie jak w poprzedniej partii, Stephane Antiga, niezadowolony z postawy Wojciecha Włodarczyka, zdecydował się wpuścić do gry Bartosza Kwolka. Na nic się to zdało, bowiem dobrze broniący jastrzębianie do końca kontrolowali wynik.

Trzeciego seta ONICO rozpoczęło z Bartoszem Kwolkiem i Jakubem Kowalczykiem w wyjściowej szóstce. Zmiany w składzie okazały się trafione, obaj radzili sobie bowiem bardzo dobrze. Stołeczni inicjatywę przejęli jednak dzięki serii błędów jastrzębian w polu zagrywki. Miejscowi na początku seta popsuli bowiem aż pięć serwisów (8:11). Salvador Hidalgo Oliva, który wcześniej był trudny do zatrzymania, tym razem nie istniał w ataku. Pierwszoplanową postacią był natomiast Guillaume Samica. Lukas Kampa próbował rozbić defensywę rywali wykorzystując środkowych. Dobrze radził sobie zwłaszcza Grzegorz Kosok. W pewnym momencie wydawało się, że gospodarze zdołają przełamać opór, bowiem ich strata zmalała do jednego punktu (18:19). Przerwa na żądanie Stephane'a Antigi i trzy kolejne akcje punktowe w wykonaniu Samiki rozstrzygnęły jednak losy partii.

Początek czwartej odsłony był popisem Macieja Muzaja, który kończył większość akcji. Goście mieli problemy w ofensywie. Brak kończącego ataku i kontry jastrzębian, pozwoliły miejscowym odskoczyć na kilka punktów (8:4). Zespół ONICO do odrabiania strat poderwać próbował tym razem Antoine Brizard, najpierw skutecznie kiwając, a chwilę później stawiając udany blok (11:12). Mimo że sytuacja powoli zaczęła wymykać się spod kontroli, Ferdinando De Giorgi ze spokojem obserwował poczynania swoich podopiecznych. Mniej cierpliwości wykazywał Stephane Antiga, w połowie seta wykorzystując drugą przerwę na żądanie (13:16). Chwilę później, warszawianie ponownie poderwali się do walki. Aktywny w ofensywie był zwłaszcza Jakub Kowalczyk, którego as serwisowy doprowadził do remisu i emocjonującej końcówki (22:22), z której zwycięsko wyszli gracze Jastrzębskiego Węgla.
 
Jastrzębski Węgiel - ONICO Warszawa 3:1 (25:18, 25:21, 19:25, 25:23)

Jastrzębski Węgiel: Muzaj, Kosok, DeRocco, Kampa, Sobala, Oliva, Popiwczak (libero) oraz Ernastowicz, Quiroga.

ONICO Warszawa: Brizard, Wrona, Samica, Gjorgiew, Nowakowski, Włodarczyk, Gruszczyński (libero) oraz Firlej, Kwolek, Kowalczyk.

MVP: Jason DeRocco  (Jastrzębski Węgiel).

ZOBACZ WIDEO "Damy z siebie wszystko" #16. Sytuacja robi się dramatyczna. Makuszewski musi jechać do Rosji

Komentarze (2)
avatar
piotrg.
17.03.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Obstawiałem 5 setów myśląc, że Politechnika bardziej przyciśnie Jastrzębian. Dwa pierwsze sety były jednak dosyć niewyraźne. 
avatar
Juro
17.03.2018
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Brawo Jastrzębie!!