PGE Skra - MKS: bezradność będzinian w Bełchatowie

WP SportoweFakty / Paweł Piotrowski / PGE Skra Bełchatów
WP SportoweFakty / Paweł Piotrowski / PGE Skra Bełchatów

Szybko, łatwo i przyjemnie - tak wyglądała dla PGE Skry przeprawa z MKS-em Będzin w 26. kolejce spotkań PlusLigi. Bełchatowianie zwyciężyli w trzech setach i umocnili się na pozycji wicelidera rozgrywek.

Bełchatowianie, którzy przystępowali do sobotniego pojedynku po porażce 2:3 z Cucine Lube Civitanova w Lidze Mistrzów, byli zdecydowanymi faworytami starcia z MKS-em. Będzinianie liczyli na postawienie rywalom trudnych warunków gry, ale nie zrealizowali swojego celu.

Gospodarze od samego startu potyczki rzucili się do frontalnych ataków, a udanie atakował irański przyjmujący Milad Ebadipour (7:2). Mimo niekorzystnego rezultatu, goście starali się walczyć i po punktowym bloku na Srećko Lisinacu przegrywali tylko 10:11. Przez pewien czas trwała wymiana ciosów, zaś podopieczni Gido Vermeulena dotrzymywali kroku miejscowej ekipie (20:20). Jednakże w decydującym fragmencie inauguracyjnego seta PGE Skra zagrała zdecydowanie skuteczniej i triumfowała do 20.

Zawodnicy prowadzeni przez Roberto Piazza, po wygranej w pierwszej partii, złapali wiatr w żagle i wyszli na prowadzenie 9:5 po pewnym zbiciu w wykonaniu Bartosza Bednorza. Bełchatowscy siatkarze przede wszystkim znakomicie zagrywali, dzięki czemu budowali swoją przewagę (16:9). Drużyna z Będzina już nie była w stanie odwrócić losów II odsłony i poległa 12:25.

Po dziesięciominutowej przerwie wicemistrzowie Polski nie zwalniali tempa, a ich zamiarem było postawienie kropki nad "i" już w trzecim secie (10:6). MKS Będzin popełniał sporo błędów własnych, które skrzętnie wykorzystywali bełchatowianie. Umiejętnie rozgrywał Grzegorz Łomacz, zaś jego klubowi koledzy - w tym Karol Kłos - pewnie kończyli kolejne akcje. Ostatecznie gospodarze wygrali trzecią partię 25:20, natomiast cały mecz 3:0.

PlusLiga, 26. kolejka:

PGE Skra Bełchatów - MKS Będzin 3:0 (25:20, 25:12, 25:20)

PGE Skra Bełchatów: Łomacz, Wlazły, Lisinac, Kłos, Bednorz, Ebadipour, Piechocki (libero) oraz Janusz, Romać, Penczew.

MKS Będzin: Ratajczak, Kozub, Peszko, Jordanow, Grzechnik, Araujo, Potera (libero) oraz Gregorowicz (libero), Waliński, Klobucar, Kowalski, Faryna.

MVP: Karol Kłos (PGE Skra Bełchatów).

#DrużynaMPktSetyMałe punkty
1 ZAKSA Kędzierzyn-Koźle 30 75 81:31 2341:1985
2 PGE Skra Bełchatów 30 72 81:29 2497:2251
3 Trefl Gdańsk 30 65 74:35 2039:1853
4 Asseco Resovia Rzeszów 30 57 64:42 2262:2157
5 Indykpol AZS Olsztyn 30 57 69:49 2374:2205
6 Jastrzębski Węgiel 30 57 67:47 4600:2032
7 ONICO Warszawa 30 56 70:48 2693:2579
8 Cuprum Lubin 30 45 56:59 2383:2381
9 Cerrad Czarni Radom 30 43 58:58 2272:2221
10 Aluron Virtu Warta Zawiercie 30 39 54:66 2463:2514
11 GKS Katowice 30 36 49:65 2042:4595
12 Stocznia Szczecin 30 34 52:71 2477:2596
13 MKS Będzin 30 29 42:71 2213:2433
14 Łuczniczka Bydgoszcz 30 21 33:77 1952:2202
15 BBTS Bielsko-Biała 30 19 37:80 2401:2640
16 Dafi Społem Kielce 30 15 24:83 2107:2472

ZOBACZ WIDEO Vital Heynen: Już dziś nie zgadzam się z prezesem. On widzi problemy, ja możliwości

Źródło artykułu: