Indykpol AZS - Asseco Resovia: cenny triumf olsztynian, kolejna porażka rzeszowian

Oficjalnie: reprezentant Francji w Asseco Resovii Rzeszów

Dla olsztynian sobotnie starcie było niesamowicie ważne w kontekście walki o czołową "szóstkę" mistrzostw Polski. Natomiast rzeszowianie chcieli zwyciężyć, żeby umocnić się na 5. pozycji w tabeli.

Pod początku rywalizacji w hali "Urania" trwała wymiana ciosów. Z jednej strony nieźle radził sobie Jakub Jarosz, zaś na jego zagrania starał się odpowiadać Jan Hadrava (6:7). Z czasem próbowali przyspieszyć goście, którzy wyszli na prowadzenie 14:11 po skutecznym zagraniu w wykonaniu Aleksandra Śliwki. Gospodarze nie zamierzali odpuszczać i za sprawą Jakuba Kochanowskiego doprowadzili do remisu 18:18, a zarazem do emocjonującej końcówki seta. Ostatecznie na finiszu więcej zimnej krwi zachowali podopieczni Andrzeja Kowala, którzy triumfowali do 23.

Po zmianie stron w dalszym ciągu nikomu nie udawało się wypracować bezpiecznej przewagi. Spokojnie akcje ofensywne swoich drużyn wyprowadzali rozgrywający Lukas Tichacek i Paweł Woicki (16:16). Ponownie miało dojść do interesującej fazy partii, ale tym razem szalę zwycięstwa na swoją korzyść przechylili siatkarze AZS-u, odnosząc wiktorię 25:23.

Dziesięciominutowa przerwa nie zmieniła obrazu gry i wciąż zespoły walczyły praktycznie punkt za punkt. Aktywny był środkowy Miłosz Zniszczoł, a na tablicy świetlnej widniał remis 13:13. W pewnym momencie zawodnicy prowadzeni przez Roberto Santilli podjęli większe ryzyko, zaczęli lepiej prezentować się w bloku i na zagrywce, dzięki czemu wygrywali 19:16. W międzyczasie debiut w PlusLidze w barwach Resovii zanotował Francuz Barthelemy Chinenyeze, który zmienił kontuzjowanego Marcina Możdżonka. Natomiast Akademicy byli na fali, prezentowali radosną siatkówkę i w końcowym rozrachunku zwyciężyli 25:19.

Indykpol AZS Olsztyn złapał wiatr w żagle po pewnym triumfie w poprzedniej odsłonie i szybko objął prowadzenie 4:0. Pewnym punktem gospodarzy był przyjmujący Adrian Buchowski, zaś przyjezdni popełniali dużo błędów własnych i przegrywali 6:14. Olsztynianie już umiejętnie kontrolowali boiskowe wydarzenia (25:13) i zdobyli komplet punktów w tym starciu.

PlusLiga, 23. kolejka:

Indykpol AZS Olsztyn - Asseco Resovia Rzeszów 3:1 (23:25, 25:23, 25:19, 25:13)

Indykpol AZS Olsztyn: Woicki (1), Andringa (15), Kochanowski (12), Hadrava (23), Pliński (2), Rousseaux (3), Żurek (libero) oraz Kańczok, Buchowski (16), Zniszczoł (9).

Asseco Resovia Rzeszów: Tichacek (1), Śliwka (15), Możdżonek (4), Jarosz (19), Rossard (10), Dryja (8), Rusek (libero) oraz Masłowski (libero), Perłowski, Schoeps, Kędzierski, Depowski (2), Chinenyeze (2), Krastins (1).

MVP: Adrian Buchowski (Indykpol AZS Olsztyn).

ZOBACZ WIDEO Vital Heynen: Już dziś nie zgadzam się z prezesem. On widzi problemy, ja możliwości